Ale ja nie rozumiem...jak przygotować? Wymieszać tę miazgę z syropem? Jaką to będzie miała konsystencję? I co dalej? A w jakich proporcjach?
A czy w smaku przypominę tę tradycyjną chałwę? Bo przyznaję, że te wszystkie kupne waniliowe, bakaliowe, kakaowe i inne tego typu - to jak dla mnie z chałwą niewiele mają wspólnego. A ja tak tęsknię za smakiem chałwy jaki znam z dzieciństwa...