Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="sionia" data-source="post: 1017752" data-attributes="member: 1706">Na prośbę wpisuję moją nalewkę:*&nbsp; 0,75 l spirytusu 96%*&nbsp; butelka syropu imbirowego ( <a href="http://www.szlachetnysmak.pl/p,pl,326,syrop+imbirowy+485ml-++1szt-.html" target="_blank">http://www.szlachetnysmak.pl/p,pl,326,syro...ml-++1szt-.html</a> - kupuję&nbsp; &nbsp; &nbsp;&nbsp; &nbsp; &nbsp; w&nbsp;&nbsp; sklepie zielarskim)*&nbsp;&nbsp; kawałek świeżego imbiru - wielkości palca z pierścionkiem (jak lubicie duże pierscionki, to większy kawałek, naj mały brylancik to i imbiru trzeba mniej - tak według uznania <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />*&nbsp; 1kg cytryn*&nbsp; 0,5l - 0,75l miodu (tu też można manewrować do smaku)Cytrynę obrać, pozbyć się białych błonek, wydłubać pestki, wrzucić do słoja. Imbir obrać, pokroic w drobne kawałki., wrzucić do słoja. Dołożyć miód, wlać syrop i spirytus.Odstawić w ciemne miejsce. Co jakiś czas pomieszać zawartość. Potem czekać, czekać, czekać... U mnie stoi przynajmniej pół roku. Im dłużej stoi, tym bardziej się rozwarstwia i na wierzchu jest klarowny płyn (niestety bardzo niebezpieczny), pod spodem bardzo mętny. Klarowny płyn delikatnie zlewamy do butelek. Po jakimś czasie filtrujemy (już gdzieś wspominałam o filtrowaniu przez rajstopy - bardzo skuteczny sposób). Dlatego napisałam, ze płyn jest niebezpieczny, ponieważ nie czuć w nim procentów a jednak swoją moc ma. Oj ma!!!!&nbsp; Nic z pozostałej mikstury nie wyrzucam. Miksuję blenderem i służy jako dodatek do herbaty z &amp;quot;prądem&amp;quot; na zimowe ogniska, kuligi, wieczory po nartach.</blockquote>

[QUOTE="sionia, post: 1017752, member: 1706"] Na prośbę wpisuję moją nalewkę: * 0,75 l spirytusu 96% * butelka syropu imbirowego ( [URL="http://www.szlachetnysmak.pl/p,pl,326,syrop+imbirowy+485ml-++1szt-.html"]http://www.szlachetnysmak.pl/p,pl,326,syro...ml-++1szt-.html[/URL] - kupuję w sklepie zielarskim) * kawałek świeżego imbiru - wielkości palca z pierścionkiem (jak lubicie duże pierscionki, to większy kawałek, naj mały brylancik to i imbiru trzeba mniej - tak według uznania [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] * 1kg cytryn * 0,5l - 0,75l miodu (tu też można manewrować do smaku) Cytrynę obrać, pozbyć się białych błonek, wydłubać pestki, wrzucić do słoja. Imbir obrać, pokroic w drobne kawałki., wrzucić do słoja. Dołożyć miód, wlać syrop i spirytus. Odstawić w ciemne miejsce. Co jakiś czas pomieszać zawartość. Potem czekać, czekać, czekać... U mnie stoi przynajmniej pół roku. Im dłużej stoi, tym bardziej się rozwarstwia i na wierzchu jest klarowny płyn (niestety bardzo niebezpieczny), pod spodem bardzo mętny. Klarowny płyn delikatnie zlewamy do butelek. Po jakimś czasie filtrujemy (już gdzieś wspominałam o filtrowaniu przez rajstopy - bardzo skuteczny sposób). Dlatego napisałam, ze płyn jest niebezpieczny, ponieważ nie czuć w nim procentów a jednak swoją moc ma. Oj ma!!!! Nic z pozostałej mikstury nie wyrzucam. Miksuję blenderem i służy jako dodatek do herbaty z "prądem" na zimowe ogniska, kuligi, wieczory po nartach. [/QUOTE]

Weryfikacja