Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Nalewka truskawkowa*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="poserbaby" data-source="post: 1579424" data-attributes="member: 34982"><p>Metodą prób i błędów zwykle dochodzi się do tego, jaka słodka powinna być taka nalewka, bo wiadomo - co dla jednego smaczne, to dla drugiego krzyczy o pomstę do nieba, zwłaszcza jak o słodycz idzie. Ja robię coś w rodzaju likieru bardziej i u mnie proporcje, to 1:2. Czyli na kilo truskawek to byłoby pół kilo cukru i pół litra wódki. Jak będzie za słabe, to więcej wódki. Osobiście, to ja robię to zupełnie inaczej, ale z tego, co rozumiem, to nie mam pojęcia czemu Samanta robi to w dwóch słoikach <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/zahnlos.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> na moje można spokojnie w jednym, chyba, że czegoś jednak nie zrozumiałam <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/zahnlos.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p>A łopatologicznie przez proces, to byłoby mniej więcej tak: zalewa się truskawki wódką, odstawia na czas jakiś. Potem zlewa się wódkę i zasypuje owoce cukrem, żeby puściły sok. Samanta dodaje tu cytrusy, tez zasypuje cukrem. Jak sie cukier rozpuści, to wlewa się znów tę odlaną wódkę i odstawia na czas jakiś, żeby sobie przeszło.</p><p>Ja robię bez cytrusów, za to z laską wanilii, nie zalewam tez owoców wstępnie wódką, tylko od razu zasypuję cukrem, rozpuszczam na ciepło to, co się nie rozpuściło, chłodzę, zalewam wódką i odstawiam. Potem cedzę przez antygwałtkę.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="poserbaby, post: 1579424, member: 34982"] Metodą prób i błędów zwykle dochodzi się do tego, jaka słodka powinna być taka nalewka, bo wiadomo - co dla jednego smaczne, to dla drugiego krzyczy o pomstę do nieba, zwłaszcza jak o słodycz idzie. Ja robię coś w rodzaju likieru bardziej i u mnie proporcje, to 1:2. Czyli na kilo truskawek to byłoby pół kilo cukru i pół litra wódki. Jak będzie za słabe, to więcej wódki. Osobiście, to ja robię to zupełnie inaczej, ale z tego, co rozumiem, to nie mam pojęcia czemu Samanta robi to w dwóch słoikach [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/zahnlos.gif[/IMG] na moje można spokojnie w jednym, chyba, że czegoś jednak nie zrozumiałam [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/zahnlos.gif[/IMG] A łopatologicznie przez proces, to byłoby mniej więcej tak: zalewa się truskawki wódką, odstawia na czas jakiś. Potem zlewa się wódkę i zasypuje owoce cukrem, żeby puściły sok. Samanta dodaje tu cytrusy, tez zasypuje cukrem. Jak sie cukier rozpuści, to wlewa się znów tę odlaną wódkę i odstawia na czas jakiś, żeby sobie przeszło. Ja robię bez cytrusów, za to z laską wanilii, nie zalewam tez owoców wstępnie wódką, tylko od razu zasypuję cukrem, rozpuszczam na ciepło to, co się nie rozpuściło, chłodzę, zalewam wódką i odstawiam. Potem cedzę przez antygwałtkę. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Nalewka truskawkowa*
Top
Bottom