Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Małgoś.dz." data-source="post: 192035" data-attributes="member: 135">Hmmm... <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite50" alt=":roll:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :roll:" loading="lazy" data-shortname=":roll:" />&nbsp; No więc tak... sernik oczywiście już dawno z pieca wyjęty. Ja lubię bardzo serniki, ale z przykrością powiem, że ten mnie nie zachwycił. <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_sad.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />&nbsp; Najpierw to długie pieczenie. W sumie w piekarniku siedział trochę więcej niż 1,5 godziny. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite50" alt=":roll:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :roll:" loading="lazy" data-shortname=":roll:" />&nbsp; Wcześniej gdy sprawdzałam czy już dobry - to patyczek był ciągle bardzo mokry.&nbsp; W końcu wyjęłam go z pieca, bo ileż można piec... Zresztą cały spód okruszkowy tak mocno się spiekł, że już zapachy specyficzne zaczęły się wydobywać. Spód nadaje się tylko do odcięcia i wyrzucenia.Rzeczywiście, sernik&nbsp; po ostygnięciu troszkę stężał, ale jest taki jak Nesia napisała - luźny. Gdybym wiedziała, że to przepis na luźny sernik - prawdopodobnie w ogóle bym się za niego nie zabierała, bo osobiście wolę te cięższe. No trudno, nie udał się. Świat się nie zawalił. Choć nie mam pojęcia gdzie był błąd, tzn. z jakiego powodu ciasto nie chciało sie ściąć...? <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite50" alt=":roll:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :roll:" loading="lazy" data-shortname=":roll:" /></blockquote>

[QUOTE="Małgoś.dz., post: 192035, member: 135"] Hmmm... :roll: No więc tak... sernik oczywiście już dawno z pieca wyjęty. Ja lubię bardzo serniki, ale z przykrością powiem, że ten mnie nie zachwycił. [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_sad.gif[/IMG] Najpierw to długie pieczenie. W sumie w piekarniku siedział trochę więcej niż 1,5 godziny. :roll: Wcześniej gdy sprawdzałam czy już dobry - to patyczek był ciągle bardzo mokry. W końcu wyjęłam go z pieca, bo ileż można piec... Zresztą cały spód okruszkowy tak mocno się spiekł, że już zapachy specyficzne zaczęły się wydobywać. Spód nadaje się tylko do odcięcia i wyrzucenia. Rzeczywiście, sernik po ostygnięciu troszkę stężał, ale jest taki jak Nesia napisała - luźny. Gdybym wiedziała, że to przepis na luźny sernik - prawdopodobnie w ogóle bym się za niego nie zabierała, bo osobiście wolę te cięższe. No trudno, nie udał się. Świat się nie zawalił. Choć nie mam pojęcia gdzie był błąd, tzn. z jakiego powodu ciasto nie chciało sie ściąć...? :roll: [/QUOTE]

Weryfikacja