Opienki po grecku

[qd]

Znalazlam taki przepis: ( tu: http://mk60.blog.onet.pl/Opienki-po-grecku...,ID257118529,n)

Opienki po grecku

Opieńki myjemy i gotujemy jak wszystkie inne grzyby . Odcedzamy.
Na druszlak ugotowanych grzybów dajemy: ( u mnie 1 litr ugotowanych odcedzonych)
4 duże cebule pokrojone w piórka
2 szklanki oliwy
5 łyżek octu ( dałam ocet winny czerwony)
1 słoiczek koncentratu pomidorowego 30% ( 140g puszeczka)
3 łyżeczki vegety ( nie dalam)
4 łyżeczki papryki słodkiej
sól , pieprz, cukier do smaku .
Cebulę szklimy na oleju , dodajemy wszystkie produkty , potem grzyby i dusimy wszystko przez 30 minut.
Na gorąco wkładamy do słoiczków .
Pasteryzujemy przez 15 minut.
SMACZNEGO !!!


Wyprobowalam; zawekowalam dwa sloiczki, a resztke zjadlam - na zimno i na cieplo, dla rozmaitosci.
Moim zdaniem naprawde dobre sa na zimno i z dodatkiem tymianku ( zdecydowalam sie dodac podczas probowania na cieplo, tak mi pasowalo).




Warte polecenia.

 

[kermidt]

A ja mowilam, ze sie nabralam jak kupilam grzyby w oleju.
Dla mnie sa niejadalne, ale da sie uratowac

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1036546A ja mowilam, ze sie nabralam jak kupilam grzyby w oleju.
Dla mnie sa niejadalne, ale da sie uratowac

Ciekawe.. zrobilam jeszcze dwa sloiki opieniek w oleju, maly sloiczek stoi w lodowce, duzy w szafce na balkonie, do sprobowania za 10 dni.
Dam znac co wyszlo i czy warto ten duzy trzymac do BN czy naprawiac chocby przerabiajac na takie jak wyzej.

 

[kermidt]

nie, ja po prostu robilam zalewe octowa. Jesli nie beda Ci smakowac w oleju to zawsze mozesz wylac i zrobic zalewe z octu.
Mialam wrazenie, ze olej blokowal wchlanianie przypraw, tak beznadziejne byly te grzyby.

Qd, jaka konsystencje maja Twoje opienki?

QUOTE (qd @ 13 Oct 2010, 12:30 ) index.php?act=findpost&pid=1036458Opieńki myjemy i gotujemy jak wszystkie inne grzyby . Odcedzamy.

Ach, w przeciwienstwie do 'wszystkich innych grzybow' jak np. prawdziwki, pieczarki czy podgrzybki, opienki, ze wzgledu na toksyny, obgotowuje sie 2-3 min w lekko osolonej wodzie, a potem dopiero przygotowuje w sposob jaki sie chce.

Jak to Sybiracy mowia wszystkie grzyby sa jadalne tylko trzeba je odpowiednio przygotowac i odpowiednio dlugo gotowac

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1036574nie, ja po prostu robilam zalewe octowa.
Mialam wrazenie, ze olej blokowal wchlanianie przypraw, tak beznadziejne byly te grzyby.

Qd, jaka konsystencje maja Twoje opienki?

Ach, w przeciwienstwie do 'wszystkich innych grzybow' jak np. prawdziwki, pieczarki czy podgrzybki, opienki, ze wzgledu na toksyny, obgotowuje sie 2-3 min w lekko osolonej wodzie, a potem dopiero przygotowuje w sposob jaki sie chce.

Jak to Sybiracy mowia wszystkie grzyby sa jadalne tylko trzeba je odpowiednio przygotowac i odpowiednio dlugo gotowac

Tiaaa, wszystki grzyby sa jadalne, niektore tylko jeden raz

Ker, wszystkie jakie mialam opienki uczciwie ugotowalam w wodzie z sola, odlalam i dopiero dalej. Te olejowe najpierw sie gotowalo w zalewie octowo-przyprawowej , odcedzalo, dodawalo paski skorki cytrynowej i zalewalo goraca oliwa. Grzyby mialy byc oliwa przykryte. Oliwa sugerowana: z oliwek, ale pomace, a nie EV. Ja uzylam oleju slonecznikowego. Co wyszlo - dam znac.


Ad meritum: te opienki z po grecku sa jedrne, sos jest gesty i grzyby sa dobrze sosem oblepione.

 

[kermidt]

o, to gotowanie w occie moze im dac jakis smak

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1036578

o, to gotowanie w occie moze im dac jakis smak

jak sie przyjrzysz to zestki skorki widac no i to gotowanie w occie dalo im wyglad, bo prosto z wody z sola to takie bure.

Dopisuje po paru tygodniach:
Pol sloika zzarte, bardzo smaczne Nadaja sie rowniez do podduszenia na cieplo!

 

[marzenaa26]

rewelacyjne są takie grzybki po grecku ja tak robie nie tylko opieńki ale również podgrzybki i inne...

polecam