Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasteczka
Pączki Janeczki
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="imamcia" data-source="post: 446096" data-attributes="member: 1028"><p>1 kg mąki</p><p>1 kg ziemniaków ugotowanych, ciepłych, przepuszczonych przez praskę</p><p>10 jajek</p><p>10 dag drożdży</p><p>1 szkl. cukru</p><p>1 kostka masła extra</p><p>1 kieliszek spirytusu</p><p>tłuszcz do smażenia,</p><p>W oryginalnym przepisie robi się co następuje:</p><p>do ciepłych ziemniaków wrzucamy masło, żeby sie rozpuściło. Drożdże rozcieramy z 1 lyżką cukru i wrzucamy do ziemniaków. ŻÓŁtka ucieramy z cukrem, dodajemy ziemniaki z masłem rozpuszczonym i dosypując makę zagniatamy ciasto. Na koniec dodajemy 4 białka ubite na sztywno, spirytus i odstawiamy do wyrośnięcia.</p><p>Ja zrobiłam z połowy porcji, użyłam tylko żółtek, zamiast piany z białek dodałam &quot;na oko&quot; mleka, żeby ciasto było luźne i sprężyste. Szybko mi urosło. Na wysmarowany oliwą blat wyłożyłam ciasto, rozciągnęłam rękami, wykrawałam raczej małą szklanką krążki, przekładałam na oprószona mąką tacę, przykryłam ściereczką jeszcze na kilka minut do wyrośnięcia. W tym czasie przygotowałam sobie nadzienie (nadziewałam po usmażeniu). Czekodżem ze sliwek przetarłam przez sito, żeby mi się końcówka do nabijania nie zatykała. Podobnie zrobiłam z dżemem wiśniowym, dodałam do zmieszanych nieco rumu, podnosi to zawsze aromat konfitur. Rozgrzałam w rondlu smalec (zawsze smażyłam na oleju, ale p. janeczka zabroniła i kazała uzyć smalcu) - 1 kg. Smażyłam po 4 sztuki, odkładałam na tacę wyłozoną ręcznikiem papierowym do odsączenia i od razu posypywałam cukrem pudrem. Moi chłopcy nie lubia lukru, więc mam z głowy. Kiedynieco przestygły, ale były jeszcze ciepłe, szpryca nadziałam przygotowaną marmoladę, i patrzyłam, jak ze smakiem moje łasuchy wcinaja pączki.</p><p>Czego i Tobie Jean zyczę. smacznego</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="imamcia, post: 446096, member: 1028"] 1 kg mąki 1 kg ziemniaków ugotowanych, ciepłych, przepuszczonych przez praskę 10 jajek 10 dag drożdży 1 szkl. cukru 1 kostka masła extra 1 kieliszek spirytusu tłuszcz do smażenia, W oryginalnym przepisie robi się co następuje: do ciepłych ziemniaków wrzucamy masło, żeby sie rozpuściło. Drożdże rozcieramy z 1 lyżką cukru i wrzucamy do ziemniaków. ŻÓŁtka ucieramy z cukrem, dodajemy ziemniaki z masłem rozpuszczonym i dosypując makę zagniatamy ciasto. Na koniec dodajemy 4 białka ubite na sztywno, spirytus i odstawiamy do wyrośnięcia. Ja zrobiłam z połowy porcji, użyłam tylko żółtek, zamiast piany z białek dodałam "na oko" mleka, żeby ciasto było luźne i sprężyste. Szybko mi urosło. Na wysmarowany oliwą blat wyłożyłam ciasto, rozciągnęłam rękami, wykrawałam raczej małą szklanką krążki, przekładałam na oprószona mąką tacę, przykryłam ściereczką jeszcze na kilka minut do wyrośnięcia. W tym czasie przygotowałam sobie nadzienie (nadziewałam po usmażeniu). Czekodżem ze sliwek przetarłam przez sito, żeby mi się końcówka do nabijania nie zatykała. Podobnie zrobiłam z dżemem wiśniowym, dodałam do zmieszanych nieco rumu, podnosi to zawsze aromat konfitur. Rozgrzałam w rondlu smalec (zawsze smażyłam na oleju, ale p. janeczka zabroniła i kazała uzyć smalcu) - 1 kg. Smażyłam po 4 sztuki, odkładałam na tacę wyłozoną ręcznikiem papierowym do odsączenia i od razu posypywałam cukrem pudrem. Moi chłopcy nie lubia lukru, więc mam z głowy. Kiedynieco przestygły, ale były jeszcze ciepłe, szpryca nadziałam przygotowaną marmoladę, i patrzyłam, jak ze smakiem moje łasuchy wcinaja pączki. Czego i Tobie Jean zyczę. smacznego [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasteczka
Pączki Janeczki
Top
Bottom