Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasteczka
Pączki mojej mamy
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Malgosimi" data-source="post: 250478" data-attributes="member: 231"><p>Robiłam te pączki już 5 razy, nie mają sobie równych... Dziś mialam z nimi przygody, ale i tak były przepyszne</p><p></p><p></p><p> Dodam dla miłosników najdelikatniejszego z delikatnych ciast - że te pączki wychodzą <strong>niesamowicie babelkowe, miękkie i lekkie</strong>, jeśli konsystencja ciasta jest <strong>baaaardzo luźna</strong>, do nabierania łyżką i neimożliwa do nadziewania przed smażeniem. Trudno się je wtedy smazy (oczywiście wtedy to już koniecznie trzeba je wyrastać na folii wysmarowanej bartkiem słonecznikoym i nabierać naolejonymi rękami/łyżką) - bo wyglądają jak napuszone placuszki a nie jak zwarte kule - ale efekt jest warty pracy i mniej idealnego wyglądu.</p><p>Szkoda, że już nic nie zostalo, bo wstawiłabym zdjęcie jak z takiej konystencji wychodzą w środku...</p><p></p><p></p><p>Liska 8) </p><p>Dziunia - piękne zdjecia!</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Malgosimi, post: 250478, member: 231"] Robiłam te pączki już 5 razy, nie mają sobie równych... Dziś mialam z nimi przygody, ale i tak były przepyszne Dodam dla miłosników najdelikatniejszego z delikatnych ciast - że te pączki wychodzą [B]niesamowicie babelkowe, miękkie i lekkie[/B], jeśli konsystencja ciasta jest [B]baaaardzo luźna[/B], do nabierania łyżką i neimożliwa do nadziewania przed smażeniem. Trudno się je wtedy smazy (oczywiście wtedy to już koniecznie trzeba je wyrastać na folii wysmarowanej bartkiem słonecznikoym i nabierać naolejonymi rękami/łyżką) - bo wyglądają jak napuszone placuszki a nie jak zwarte kule - ale efekt jest warty pracy i mniej idealnego wyglądu. Szkoda, że już nic nie zostalo, bo wstawiłabym zdjęcie jak z takiej konystencji wychodzą w środku... Liska 8) Dziunia - piękne zdjecia! [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasteczka
Pączki mojej mamy
Top
Bottom