Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasteczka
Pączki z przepisu Limby podane na forum kuchnia
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Mantra" data-source="post: 29069" data-attributes="member: 203"><p>Pączki niżej podane robiłam kilka razy i zapewniam Was że są super, własnie wczoraj miałam przyjemność je robić oraz zrobiłam zdjęcie, które zamieszczę wkrótce. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite98" alt=":smacznego:" title="Smile :smacznego:" loading="lazy" data-shortname=":smacznego:" /> </p><p></p><p>° 3 szklanki mąki tortowej lub innej pszennej [tj.ok.1/2 kg]</p><p>° 4 dkg drożdży [takie małe kosteczki sprzedawane w Geancie i </p><p>Carrefourze] lub torebka drożdży granulowanych DrOetkera [tzw.suchych]</p><p>° ok. 1 szkl ciepłego mleka</p><p>° 6 – 8 żółtek [zależy od wielkości jajek]</p><p>° 1/2 kostki masła extra [tj. 10 dkg] stopionego i sklarowanego [czyli </p><p>sam tłuszcz bez serwatki, która oddzieli się podczas rozpuszczania masła]</p><p>° 1/2 szklanki cukru pudru </p><p>° 2 – 3 łyżki spirytusu [żeby nie chłonęły tłuszczu w czasie smażenia]</p><p>° aromat waniliowy lub skórka otarta z cytryny</p><p>Z w/w składników wyrabiam ciasto - wg zasad przyrządzania drożdżowego </p><p>[najprościej jest przy użyciu drożdży suchych, bo nie trzeba sporządzać </p><p>rozczynu – tylko miesza się je z mąką, a potem dodaje resztę składników > czyli </p><p>żółtka utarte z cukrem, ciepłe mleko, spirytus, aromat, a na końcu ciepłe </p><p>masło]. </p><p>Po wyrobieniu, ciasto odstawiam pod przykryciem do wyrośnięcia.</p><p>Gdy podwoi swoją objętość, ciasto delikatnie rozwałkowuję – podsypując </p><p>oczywiście mąką, żeby się nie kleiło – na grubość ok.2 cm i wykrawam szklanką </p><p>pączki, które układam na kocyku przykrytym lnianą ściereczką i przykrywam też </p><p>ściereczką > do ostatecznego wyrośnięcia.</p><p>Potem pączki smażę [zawsze robiłam to na smalcu, ale ostatnio przekonałam się </p><p>do oleju SŁONECZNIKOWEGO &#8222;BARTEK&#8221; i bardzo go polecam – pączki mają piękną </p><p>złotobrązową skórkę i są delikatniejsze w smaku, niż smażone na smalcu].</p><p>I teraz uwaga - ostatnio usprawniłam sobie pracę przy pączkach, tzn. nie </p><p>nadziewam ich przed smażeniem, bo po zawinięciu marmolady w ciasto, nigdy nie </p><p>osiągały idealnego kulistego kształtu, a także w czasie, gdy rosły zawsze kilka </p><p>z nich pękało i nadzienie wyłaziło w czasie smażenia. </p><p>A więc, gdy pączki są już wszystkie usmażone i są jeszcze dobrze ciepłe, </p><p>wkładam marmoladę [zwykłą pomieszaną z konfiturą z płatków róży > sama </p><p>konfitura ma zbyt intensywny zapach] do szprycy do dekorowania tortów i taką </p><p>najcieńszą, długą końcówką [która jest komplecie] wciskam nadzienie do środka </p><p>każdego pączka. Po całkowitym wystudzeniu nawet nie widać tego nakłutego </p><p>miejsca - chyba, że ktoś będzie skrupulatnie je oglądał.</p><p>Lukier:</p><p>° szklanka cukru pudru</p><p>° skórka otarta [na najdrobniejszych oczkach tarki jarzynowej] z 1 </p><p>cytryny wyszorowanej i sparzonej gorącą wodą </p><p>° sok z tej cytryny</p><p>° 3 – 4 łyżki wrzącej wody</p><p>Do cukru pudru dodaję sok z cytryny – mieszam – a następnie dodaję wrzątek i </p><p>ucieram drewnianą &#8222;pałką&#8221; lukier, aż zgęstnieje i zbieleje. Dodaję otartą </p><p>skórkę z cytryny i smaruję ciepłe jeszcze pączki. Lukier jest kwaskowy i bardzo </p><p>aromatyczny.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Mantra, post: 29069, member: 203"] Pączki niżej podane robiłam kilka razy i zapewniam Was że są super, własnie wczoraj miałam przyjemność je robić oraz zrobiłam zdjęcie, które zamieszczę wkrótce. :smacznego: ° 3 szklanki mąki tortowej lub innej pszennej [tj.ok.1/2 kg] ° 4 dkg drożdży [takie małe kosteczki sprzedawane w Geancie i Carrefourze] lub torebka drożdży granulowanych DrOetkera [tzw.suchych] ° ok. 1 szkl ciepłego mleka ° 6 – 8 żółtek [zależy od wielkości jajek] ° 1/2 kostki masła extra [tj. 10 dkg] stopionego i sklarowanego [czyli sam tłuszcz bez serwatki, która oddzieli się podczas rozpuszczania masła] ° 1/2 szklanki cukru pudru ° 2 – 3 łyżki spirytusu [żeby nie chłonęły tłuszczu w czasie smażenia] ° aromat waniliowy lub skórka otarta z cytryny Z w/w składników wyrabiam ciasto - wg zasad przyrządzania drożdżowego [najprościej jest przy użyciu drożdży suchych, bo nie trzeba sporządzać rozczynu – tylko miesza się je z mąką, a potem dodaje resztę składników > czyli żółtka utarte z cukrem, ciepłe mleko, spirytus, aromat, a na końcu ciepłe masło]. Po wyrobieniu, ciasto odstawiam pod przykryciem do wyrośnięcia. Gdy podwoi swoją objętość, ciasto delikatnie rozwałkowuję – podsypując oczywiście mąką, żeby się nie kleiło – na grubość ok.2 cm i wykrawam szklanką pączki, które układam na kocyku przykrytym lnianą ściereczką i przykrywam też ściereczką > do ostatecznego wyrośnięcia. Potem pączki smażę [zawsze robiłam to na smalcu, ale ostatnio przekonałam się do oleju SŁONECZNIKOWEGO „BARTEK” i bardzo go polecam – pączki mają piękną złotobrązową skórkę i są delikatniejsze w smaku, niż smażone na smalcu]. I teraz uwaga - ostatnio usprawniłam sobie pracę przy pączkach, tzn. nie nadziewam ich przed smażeniem, bo po zawinięciu marmolady w ciasto, nigdy nie osiągały idealnego kulistego kształtu, a także w czasie, gdy rosły zawsze kilka z nich pękało i nadzienie wyłaziło w czasie smażenia. A więc, gdy pączki są już wszystkie usmażone i są jeszcze dobrze ciepłe, wkładam marmoladę [zwykłą pomieszaną z konfiturą z płatków róży > sama konfitura ma zbyt intensywny zapach] do szprycy do dekorowania tortów i taką najcieńszą, długą końcówką [która jest komplecie] wciskam nadzienie do środka każdego pączka. Po całkowitym wystudzeniu nawet nie widać tego nakłutego miejsca - chyba, że ktoś będzie skrupulatnie je oglądał. Lukier: ° szklanka cukru pudru ° skórka otarta [na najdrobniejszych oczkach tarki jarzynowej] z 1 cytryny wyszorowanej i sparzonej gorącą wodą ° sok z tej cytryny ° 3 – 4 łyżki wrzącej wody Do cukru pudru dodaję sok z cytryny – mieszam – a następnie dodaję wrzątek i ucieram drewnianą „pałką” lukier, aż zgęstnieje i zbieleje. Dodaję otartą skórkę z cytryny i smaruję ciepłe jeszcze pączki. Lukier jest kwaskowy i bardzo aromatyczny. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasteczka
Pączki z przepisu Limby podane na forum kuchnia
Top
Bottom