Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="asjenka" data-source="post: 982886" data-attributes="member: 1616">Można też zastąpić soję innymi strączkowymi (np. ugotowaną i zmiksowaną czerwoną soczewicą, u nas się ją miesza z takim drobnym żółtym jakby grochem, nie znam niestety nazwy, bo wszystko to &amp;quot;dal&amp;quot<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" />, i dalej robić tak, jak w Twoim przepisie, a cebuli dodać więcej niż jedną <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> na takie pakory mówi się u nas piazu, czyli cebulaczki? <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />, najlepiej czerwonej, bo, z tego co widzę, taka jest najczęściej używana. U nas kroi się ją w krążki. Moja rodzina oczywiście dodaje też czerwone czili, i w proszku, i w płatkach, zielone czili drobniutko posiekane, czarny pieprz, siekaną kolendrę i sporo soli. Ale to naprawdę według uznania <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> Oleju do smażenia powinno być bardzo dużo, a &amp;quot;pakorki&amp;quot; trzeba bardzo delikatnie przewracać, najlepiej chyba łopatką. Jest to pyszne, choć bardzo się zdziwiłam, gdy moja szwagierka nazwała piazu &amp;quot;light refreshment&amp;quot; <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></blockquote>

[QUOTE="asjenka, post: 982886, member: 1616"] Można też zastąpić soję innymi strączkowymi (np. ugotowaną i zmiksowaną czerwoną soczewicą, u nas się ją miesza z takim drobnym żółtym jakby grochem, nie znam niestety nazwy, bo wszystko to "dal"), i dalej robić tak, jak w Twoim przepisie, a cebuli dodać więcej niż jedną [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] na takie pakory mówi się u nas [I]piazu[/I], czyli cebulaczki? [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG], najlepiej czerwonej, bo, z tego co widzę, taka jest najczęściej używana. U nas kroi się ją w krążki. Moja rodzina oczywiście dodaje też czerwone czili, i w proszku, i w płatkach, zielone czili drobniutko posiekane, czarny pieprz, siekaną kolendrę i sporo soli. Ale to naprawdę według uznania [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] Oleju do smażenia powinno być bardzo dużo, a "pakorki" trzeba bardzo delikatnie przewracać, najlepiej chyba łopatką. Jest to pyszne, choć bardzo się zdziwiłam, gdy moja szwagierka nazwała piazu "light refreshment" [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] [/QUOTE]

Weryfikacja