Przepis ten dostałam od znajomej, wraz ze słoiczkiem tego specjału do spróbowania. Od tamtej pory w okresie paprykowym stale gosci w mojej lodówce.
4 - 5 dużych czerwonych papryk
3 ząbki czosnku
1/2 szklanki oliwy z oliwek
1/4 szklanki octu winnego białego
szczypta soli
Papryki przekroić na połówki lub ćwiartki, oczyścić z nasion i białych błon. Dużą blachę do pieczenia, taką która jest w wyposażeniu każdej kuchenki, wyłożyć folią aluminiową lub papierem do pieczenia, żeby póżniej nie mieć kłopotów z jej czyszczeniem, ułożyć na niej przygotowane papryki i wsunąć do gorącego piekarnika, ustawiając opcję "grill" . Kiedy skórka papryki sczernieje i popęka, gorącą przełożyc do foliowego woreczka, zamknąć i pozostawić na kilkanaście minut. W tym czasie z oliwy, octu i soli przygotować sos, najlepiej w szczelnie zakręconym słoiczku, energicznie nim potrząsając. Sos nie może być zbyt kwaśny, dlatego najlepiej dodawać go stopniowo, próbując czy nie przesadzilśmy. Wtedy zniwelować smak oliwą. Czosnek obrać i pokroić na cienkie plasterki. Z papryki zdjąć skórkę. Układać plastry papryki w słoiku, na każdym położyć 2-3 plasterki czosnku i lekko zwilżyc każdą warstwe sosem. Powtarzać tę czynnośc, aż do wyczerpania składników. Papryka nie może pływać w sosie, musi być nim tylko dobrze nasączona. Słoik, czy też słoiki zakręcić przykrywką i włożyć do lodówki. Najlepsza jest po 2 dniach, a w lodówce można ją przechowywać do 3 tygodni. Nie jest to więc przepis na przetwory zimowe, tylko do szybszego zużycia. Doskonały dodatek do zimnych mięs, wędlin, serów twarogowych, albo po prostu do posmarowanej cienko masłem ciabatki czy innego pieczywa.
4 - 5 dużych czerwonych papryk
3 ząbki czosnku
1/2 szklanki oliwy z oliwek
1/4 szklanki octu winnego białego
szczypta soli
Papryki przekroić na połówki lub ćwiartki, oczyścić z nasion i białych błon. Dużą blachę do pieczenia, taką która jest w wyposażeniu każdej kuchenki, wyłożyć folią aluminiową lub papierem do pieczenia, żeby póżniej nie mieć kłopotów z jej czyszczeniem, ułożyć na niej przygotowane papryki i wsunąć do gorącego piekarnika, ustawiając opcję "grill" . Kiedy skórka papryki sczernieje i popęka, gorącą przełożyc do foliowego woreczka, zamknąć i pozostawić na kilkanaście minut. W tym czasie z oliwy, octu i soli przygotować sos, najlepiej w szczelnie zakręconym słoiczku, energicznie nim potrząsając. Sos nie może być zbyt kwaśny, dlatego najlepiej dodawać go stopniowo, próbując czy nie przesadzilśmy. Wtedy zniwelować smak oliwą. Czosnek obrać i pokroić na cienkie plasterki. Z papryki zdjąć skórkę. Układać plastry papryki w słoiku, na każdym położyć 2-3 plasterki czosnku i lekko zwilżyc każdą warstwe sosem. Powtarzać tę czynnośc, aż do wyczerpania składników. Papryka nie może pływać w sosie, musi być nim tylko dobrze nasączona. Słoik, czy też słoiki zakręcić przykrywką i włożyć do lodówki. Najlepsza jest po 2 dniach, a w lodówce można ją przechowywać do 3 tygodni. Nie jest to więc przepis na przetwory zimowe, tylko do szybszego zużycia. Doskonały dodatek do zimnych mięs, wędlin, serów twarogowych, albo po prostu do posmarowanej cienko masłem ciabatki czy innego pieczywa.