Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Papryka w soku własnym
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="sionia" data-source="post: 1331945" data-attributes="member: 1706"><p>Do założenia tego wątku zainspirowała mnie Buka swoim wpisem w innym paprykowym przepisie.</p><p>Ja co roku przetwarzam sporo papryki, bo blisko mam &quot;zagłębie paprykowe&quot;. Jedną z nich to właśnie papryka w soku własnym.</p><p>Robię tak: myję, dzielę na ćwiartki, wyjmuję środek i wrzucam do gara z grubym dnem (uzywam Zeptera). Garnek przykrywam szczelną pokrywką i podłączam gaz na najmniejszym palniku i najbardziej na minimum przykręconym. Papryka się paruje, puszcza właśnie sporo soku. Gar wyłaczam, studzę papryke na tyle, by można było ją swobodnie obrać ze skórek. Ponownie podgrzewam, trochę solę i gorącą wkładam do gorących słoików, zalewam wytworzonym sokiem. Koniec. Świetna na zupę krem paprykowy, zupę po węgiersku, do sosów... tu już stawiam na waszą inwencję.</p><p></p><p>Trochę z tym zabawy, ale nie lubimy w zimowym leczo czy zupie jak latają nam skórki. Bardzo smieję się duchu, gdy zima gościom robię coś z dodatkiem tej papryki. Słyszę, że niepotrzebnie się kosztowałam, bo papryka zima taka droga a ja im na to, ze dla takich gości to na koszty nie patrzę.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="sionia, post: 1331945, member: 1706"] Do założenia tego wątku zainspirowała mnie Buka swoim wpisem w innym paprykowym przepisie. Ja co roku przetwarzam sporo papryki, bo blisko mam "zagłębie paprykowe". Jedną z nich to właśnie papryka w soku własnym. Robię tak: myję, dzielę na ćwiartki, wyjmuję środek i wrzucam do gara z grubym dnem (uzywam Zeptera). Garnek przykrywam szczelną pokrywką i podłączam gaz na najmniejszym palniku i najbardziej na minimum przykręconym. Papryka się paruje, puszcza właśnie sporo soku. Gar wyłaczam, studzę papryke na tyle, by można było ją swobodnie obrać ze skórek. Ponownie podgrzewam, trochę solę i gorącą wkładam do gorących słoików, zalewam wytworzonym sokiem. Koniec. Świetna na zupę krem paprykowy, zupę po węgiersku, do sosów... tu już stawiam na waszą inwencję. Trochę z tym zabawy, ale nie lubimy w zimowym leczo czy zupie jak latają nam skórki. Bardzo smieję się duchu, gdy zima gościom robię coś z dodatkiem tej papryki. Słyszę, że niepotrzebnie się kosztowałam, bo papryka zima taka droga a ja im na to, ze dla takich gości to na koszty nie patrzę. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Papryka w soku własnym
Top
Bottom