Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Paska ukraińska
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Joanna" data-source="post: 1674351" data-attributes="member: 1024"><p><strong>Paska ukraińska</strong></p><p>czyli <strong>drożdżowa baba wielkanocna z książki Olji Hercules &quot;Mamuszka&quot;</strong></p><p></p><p>Od dawna mnie kusił ten przepis ze względu na ziemniaczany zaczyn, aż w końcu wczoraj przypadkiem natrafiłam na bardzo dużą formę na babkę (a raczej na babsko czy babsztyla) i oczami wyobraźni zobaczyłam w niej wieniec drożdżowy z dwóch kolorów ciasta. Nie bardzo wiedziałam, jak go zrobić, więc poszukałam w necie i natrafiłam na dwukolorową brioszkę: <a href="https://wypiekibeaty.com.pl/dwukolorowa-brioszka/" target="_blank">https://wypiekibeaty.com.pl/dwukolorowa-brioszka/</a> </p><p>Ponieważ ciasto Olji bardziej mi ze składników przypominało brioszkę, niż nasze bogate w żółtka i masło wielkanocne baby, postanowiłam je wykorzystać. </p><p>Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ dokładnie takie wyszło - lekkie, niesłodkie i puszyste. Jestem pewna, że opieczone w tosterze i posmarowane dżemem czy powidłami będzie smakować jeszcze lepiej. </p><p>Z dużym niedowierzaniem patrzyłam na proporcje ciasta, bo wydawało mi się, że na podaną ilość płynów i żółtek zawiera za mało drożdży i za dużo mąki.</p><p>Ponieważ mam w głowie przelicznik, że na 7 g suchych drożdży przypada 25 g świeżych, dałam nie jak w przepisie 15, ale 25 g. </p><p>Mąki na całe ciasto z wyrabianiem i wałkowaniem dwóch warstw poszło mi jednak prawie kilogram (wliczając w to 2 łyżki kakao), ale myślę, że bez wałkowania byłoby trochę mniej, więc radzę nie wsypywać od razu do miski całego kilograma.</p><p>Ziemniaki wzięłam średniej wielkości. </p><p></p><p><strong>Składniki</strong></p><p><strong>Zaczyn:</strong></p><p>3 ziemniaki, obrane i pokrojone na małe kawałki</p><p>1 litr zimnej wody</p><p>3 łyżki ekologicznej mąki</p><p></p><p><strong>Ciasto:</strong></p><p>250 ml ciepłego mleka</p><p>15 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych (dałam 25 g świeżych)</p><p>4 żółtka, w temperaturze pokojowej</p><p>150 g miałkiego cukru</p><p>1 kg mąki (u mnie Luksusowa Lubelli)</p><p>olej słonecznikowy, do nasmarowania ( u mnie rzepakowy)</p><p>100 g sułtanek (pominęłam) </p><p></p><p><strong>Lukier:</strong></p><p>175 g cukru pudru</p><p>2 łyżeczki esencji waniliowej</p><p>2 łyżki wody</p><p></p><p>1. Przyrządzić zaczyn: włożyć ziemniaki do garnka, zalać wodą i doprowadzić do wrzenia. Gotować przez 15 minut, aż zmiękną.</p><p>2. Odlać większość wody, pozostawiając 200 ml. Utłuc z nią ziemniaki.</p><p>3. Dodać mąkę i starannie wymieszać, przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu na 12 godzin.</p><p>4. Po tym czasie dodać do zaczynu mleko i drożdże. Starannie wymieszać. Ja zrobiłam standardowy rozczyn z drożdży, cukru, części ciepłego mleka i mąki.</p><p>5. W dużej misce ubijać jajka z cukrem, aż zrobią się puszyste.</p><p>6. Dodać do jajek zaczyn z mlekiem. Delikatnie połączyć. Stopniowo dodawać przesianą mąkę i mieszać – ciasto powinno być zwarte i elastyczne. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce, aby wyrosło. </p><p>7. Zwilżyć dłonie olejem słonecznikowym i zagniatać ciasto przez 15 minut. Posypać stolnicę sułtankami i wgnieść je do ciasta.</p><p>8. Podzielić ciasto na 3 części. Ja podzieliłam na dwie. Do jednej dodałam 2 łyżki kakao, do drugiej tyle samo mąki. Rozwałkowałam dwa prostokąty, nałożyłam jeden na drugi, złożyłam jak list, lekko rozwałkowałam wzdłuż, przekroiłam niemal do końca na pół i skręciłam w warkocz, po czym złączyłam w formie końce.</p><p>Oczywiście nie doczytałam, że trzeba bardziej rozwałkować, zwinąć w rulon i dopiero wtedy kroić, więc jest bardziej łaciate, niż pasiaste w przekroju.</p><p>Nasmarować olejem umyte puszki (ja posmarowałam formę masłem i wysypałam mąką) i nałożyć do nich ciasto do połowy wysokości. Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.</p><p>9. Tymczasem rozgrzać piekarnik do temperatury 180 st. C.</p><p>10. Ustawić puszki z ciastem na blasze i piec ok. 40 minut na najniższym poziomie piekarnika. Odczekać, aż ciasto w puszkach całkowicie ostygnie, a następnie okroić je długim nożem wzdłuż ścianek i wyjąć. Ja piekłam swoją babę - monstrum dokładnie 40 minut. </p><p>11. Przygotować lukier. W misce utrzeć cukier puder z esencją waniliową i wodą. Rozprowadzić po wierzchu bab, pozwalając, aby ściekał po bokach.</p><p></p><p>W oryginale ciasto było pieczone w 3 puszkach o pojemności 800 ml; ja wzięłam jedną dużą formę. </p><p>Nie lukrowałam, tylko posmarowałam żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i odrobiną mąki i posypałam kruszonką, a po upieczeniu cukrem pudrem.</p><p>Wielbicielom słodkich ciast polecam jednak lukier lub/i zwiększenie ilości cukru, gdyż wychodzi mało słodkie.</p><p>W czasie wyrabiania dodałam do niego kilka łyżek oleju, żeby nie było bułkowate, ale następnym razem dodam jeszcze trochę stopionego masła. </p><p>Baba zdecydowanie warta powtórek w różnych wersjach, choć dla mnie nie jest to ciasto świąteczne, a raczej codzienne, śniadaniowe.</p><p></p><p>[ATTACH=full]100273[/ATTACH] [ATTACH=full]100274[/ATTACH]</p><p></p><p>[ATTACH=full]100275[/ATTACH] [ATTACH=full]100276[/ATTACH]</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Joanna, post: 1674351, member: 1024"] [B]Paska ukraińska[/B] czyli [B]drożdżowa baba wielkanocna z książki Olji Hercules "Mamuszka"[/B] Od dawna mnie kusił ten przepis ze względu na ziemniaczany zaczyn, aż w końcu wczoraj przypadkiem natrafiłam na bardzo dużą formę na babkę (a raczej na babsko czy babsztyla) i oczami wyobraźni zobaczyłam w niej wieniec drożdżowy z dwóch kolorów ciasta. Nie bardzo wiedziałam, jak go zrobić, więc poszukałam w necie i natrafiłam na dwukolorową brioszkę: [URL="https://wypiekibeaty.com.pl/dwukolorowa-brioszka/"]https://wypiekibeaty.com.pl/dwukolorowa-brioszka/[/URL] Ponieważ ciasto Olji bardziej mi ze składników przypominało brioszkę, niż nasze bogate w żółtka i masło wielkanocne baby, postanowiłam je wykorzystać. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ dokładnie takie wyszło - lekkie, niesłodkie i puszyste. Jestem pewna, że opieczone w tosterze i posmarowane dżemem czy powidłami będzie smakować jeszcze lepiej. Z dużym niedowierzaniem patrzyłam na proporcje ciasta, bo wydawało mi się, że na podaną ilość płynów i żółtek zawiera za mało drożdży i za dużo mąki. Ponieważ mam w głowie przelicznik, że na 7 g suchych drożdży przypada 25 g świeżych, dałam nie jak w przepisie 15, ale 25 g. Mąki na całe ciasto z wyrabianiem i wałkowaniem dwóch warstw poszło mi jednak prawie kilogram (wliczając w to 2 łyżki kakao), ale myślę, że bez wałkowania byłoby trochę mniej, więc radzę nie wsypywać od razu do miski całego kilograma. Ziemniaki wzięłam średniej wielkości. [B]Składniki[/B] [B]Zaczyn:[/B] 3 ziemniaki, obrane i pokrojone na małe kawałki 1 litr zimnej wody 3 łyżki ekologicznej mąki [B]Ciasto:[/B] 250 ml ciepłego mleka 15 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych (dałam 25 g świeżych) 4 żółtka, w temperaturze pokojowej 150 g miałkiego cukru 1 kg mąki (u mnie Luksusowa Lubelli) olej słonecznikowy, do nasmarowania ( u mnie rzepakowy) 100 g sułtanek (pominęłam) [B]Lukier:[/B] 175 g cukru pudru 2 łyżeczki esencji waniliowej 2 łyżki wody 1. Przyrządzić zaczyn: włożyć ziemniaki do garnka, zalać wodą i doprowadzić do wrzenia. Gotować przez 15 minut, aż zmiękną. 2. Odlać większość wody, pozostawiając 200 ml. Utłuc z nią ziemniaki. 3. Dodać mąkę i starannie wymieszać, przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu na 12 godzin. 4. Po tym czasie dodać do zaczynu mleko i drożdże. Starannie wymieszać. Ja zrobiłam standardowy rozczyn z drożdży, cukru, części ciepłego mleka i mąki. 5. W dużej misce ubijać jajka z cukrem, aż zrobią się puszyste. 6. Dodać do jajek zaczyn z mlekiem. Delikatnie połączyć. Stopniowo dodawać przesianą mąkę i mieszać – ciasto powinno być zwarte i elastyczne. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce, aby wyrosło. 7. Zwilżyć dłonie olejem słonecznikowym i zagniatać ciasto przez 15 minut. Posypać stolnicę sułtankami i wgnieść je do ciasta. 8. Podzielić ciasto na 3 części. Ja podzieliłam na dwie. Do jednej dodałam 2 łyżki kakao, do drugiej tyle samo mąki. Rozwałkowałam dwa prostokąty, nałożyłam jeden na drugi, złożyłam jak list, lekko rozwałkowałam wzdłuż, przekroiłam niemal do końca na pół i skręciłam w warkocz, po czym złączyłam w formie końce. Oczywiście nie doczytałam, że trzeba bardziej rozwałkować, zwinąć w rulon i dopiero wtedy kroić, więc jest bardziej łaciate, niż pasiaste w przekroju. Nasmarować olejem umyte puszki (ja posmarowałam formę masłem i wysypałam mąką) i nałożyć do nich ciasto do połowy wysokości. Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. 9. Tymczasem rozgrzać piekarnik do temperatury 180 st. C. 10. Ustawić puszki z ciastem na blasze i piec ok. 40 minut na najniższym poziomie piekarnika. Odczekać, aż ciasto w puszkach całkowicie ostygnie, a następnie okroić je długim nożem wzdłuż ścianek i wyjąć. Ja piekłam swoją babę - monstrum dokładnie 40 minut. 11. Przygotować lukier. W misce utrzeć cukier puder z esencją waniliową i wodą. Rozprowadzić po wierzchu bab, pozwalając, aby ściekał po bokach. W oryginale ciasto było pieczone w 3 puszkach o pojemności 800 ml; ja wzięłam jedną dużą formę. Nie lukrowałam, tylko posmarowałam żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i odrobiną mąki i posypałam kruszonką, a po upieczeniu cukrem pudrem. Wielbicielom słodkich ciast polecam jednak lukier lub/i zwiększenie ilości cukru, gdyż wychodzi mało słodkie. W czasie wyrabiania dodałam do niego kilka łyżek oleju, żeby nie było bułkowate, ale następnym razem dodam jeszcze trochę stopionego masła. Baba zdecydowanie warta powtórek w różnych wersjach, choć dla mnie nie jest to ciasto świąteczne, a raczej codzienne, śniadaniowe. [ATTACH=full]100273[/ATTACH] [ATTACH=full]100274[/ATTACH] [ATTACH=full]100275[/ATTACH] [ATTACH=full]100276[/ATTACH] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Paska ukraińska
Top
Bottom