Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="MagdazMediolanu" data-source="post: 64623" data-attributes="member: 206">Nie podaję proporcji, bo ja to zwykle robię z resztek. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" /> Dziś był wariant mięsno-pieczarkowy:Kawałek wołowiny pozostałej z rosołu zemleć w maszynce. 1 małą cebulę podsmażyć na maśle, dodać pod koniec posiekane pieczarki (2 garści). Wymieszać z mielonym mięsem, dosmaczyć solą, pieprzem i ziołami jakie kto lubi. Ja dałam też dwie duże garści tartego parmezanu i wkropiłam nieco przyprawy Maggi w płynie. Mozna dodac zielonej siekanej pietruszki.Jeśli mięso było zamrożone (moje było) to po zmieleniu farsz może być trochę suchy. Wtedy można wbić surowe jajko i dobrze wymieszać.Nakładać na kawałki ciasta francuskiego (kupuję świeże lub mrożone już rozwałkowane na cienki placek). Z ciasta można kroić trójkąty i wtedy ładnie wyglądają kawałki zrolowane z nadzieniem w rogalik. Albo prostokąty – wtedy wystarczy zwinąć w &amp;#8222;tutkę&amp;#8221; jak naleśnik.Posmarować rozbełtanym jajkiem. Piec 15 minut w temp. 190-200 stopni.Podawać do czystych zup, np. do barszczu.Robię często takie paszteciki jak mi zostanie trochę kapusty z grzybami. Kapustę trzeba wtedy drobno posiekać. &nbsp;Robiłam je też z nadzieniem kartoflano-serowym, jak do pierogów ruskich.MzM</blockquote>

[QUOTE="MagdazMediolanu, post: 64623, member: 206"] Nie podaję proporcji, bo ja to zwykle robię z resztek. :mrgreen: Dziś był wariant mięsno-pieczarkowy: Kawałek wołowiny pozostałej z rosołu zemleć w maszynce. 1 małą cebulę podsmażyć na maśle, dodać pod koniec posiekane pieczarki (2 garści). Wymieszać z mielonym mięsem, dosmaczyć solą, pieprzem i ziołami jakie kto lubi. Ja dałam też dwie duże garści tartego parmezanu i wkropiłam nieco przyprawy Maggi w płynie. Mozna dodac zielonej siekanej pietruszki. Jeśli mięso było zamrożone (moje było) to po zmieleniu farsz może być trochę suchy. Wtedy można wbić surowe jajko i dobrze wymieszać. Nakładać na kawałki ciasta francuskiego (kupuję świeże lub mrożone już rozwałkowane na cienki placek). Z ciasta można kroić trójkąty i wtedy ładnie wyglądają kawałki zrolowane z nadzieniem w rogalik. Albo prostokąty – wtedy wystarczy zwinąć w „tutkę” jak naleśnik. Posmarować rozbełtanym jajkiem. Piec 15 minut w temp. 190-200 stopni. Podawać do czystych zup, np. do barszczu. Robię często takie paszteciki jak mi zostanie trochę kapusty z grzybami. Kapustę trzeba wtedy drobno posiekać. Robiłam je też z nadzieniem kartoflano-serowym, jak do pierogów ruskich. MzM [/QUOTE]

Weryfikacja