- Sty 12, 2009
- 158
- 0
- 0
Składniki:
1 kg mięsa z królika (u mnie był comber),
1 kg podgardla,
0,5 kg szynki,
30 dag cielęciny,
30 dag wędzonego boczku,
40 dag wątróbki cielęcej,
mleko,
czerstwa bułka,
4 jajka,
suszone grzyby,
jeden mały seler,
jedna marchewka,
dwie cebule,
por,
zioła(ziele angielskie, pieprz w ziarnkach, liść laurowy,jałowiec,sól, gałka muszkatołowa)
2 szklanki białego półwytrawnego wina
Marynata:
wino, jedną cebulę, pieprz, ziele angielskie (po 6-7 ziarenek) zagotować i po lekkim wystudzeniu zalać nią mięso z królika, odstawić na 5-6 dni do lodówki, codziennie przewracając.
Na dwa dni przed końcem marynowania królika, pociąć na grubsze plastry szynkę i cielęcinę i przełożyć „utłuczonym” jałowcem i schować w zimne miejsce.
Wędzony boczek pokroić i podsmażyć na patelni, dodać odsączonego królika. Jak to wszystko razem ładnie się poddusi i zbrązowieje dokładamy stopniowo szynkę i cielęcinę, wraz z jagodami jałowca. Podlewamy marynatą, tak aby całe mięso było przykryte. W osobnym garnku gotujemy podgardle, warzywa (cebula opalona wraz z łupiną) i liść laurowy. Grzybki (ja dodałam 6 kapeluszy suszonych prawdziwków z własnego zbioru) zalewamy gorącą wodą i dodajemy do królika. Wątróbkę cielęcą moczymy w mleku i dodajemy do podgardla na 15 min przed końcem gotowania. Jak już wszystko będzie miękkie, odstawiamy do ostygnięcia, następnie przepuszczamy przez maszynkę (ja mieliłam 4 razy). Razem z mięsem mielimy przyprawy, a z warzyw ja zmieliłam tylko seler. Grzyby kroimy na kawałki i dodajemy do zmielonej już masy, wraz z jajkami i namoczoną bułką. Doprawiamy według uznania solą, pieprzem,gałką, imbirem, można dodać zeszkloną cebulkę (też zmielić). Wstawiamy do foremek i pieczemy w temp. 180 C przez około 50 min.
Jest świetny na drugi dzień z chrzanem, albo z marynowanymi śliwkami.
1 kg mięsa z królika (u mnie był comber),
1 kg podgardla,
0,5 kg szynki,
30 dag cielęciny,
30 dag wędzonego boczku,
40 dag wątróbki cielęcej,
mleko,
czerstwa bułka,
4 jajka,
suszone grzyby,
jeden mały seler,
jedna marchewka,
dwie cebule,
por,
zioła(ziele angielskie, pieprz w ziarnkach, liść laurowy,jałowiec,sól, gałka muszkatołowa)
2 szklanki białego półwytrawnego wina
Marynata:
wino, jedną cebulę, pieprz, ziele angielskie (po 6-7 ziarenek) zagotować i po lekkim wystudzeniu zalać nią mięso z królika, odstawić na 5-6 dni do lodówki, codziennie przewracając.
Na dwa dni przed końcem marynowania królika, pociąć na grubsze plastry szynkę i cielęcinę i przełożyć „utłuczonym” jałowcem i schować w zimne miejsce.
Wędzony boczek pokroić i podsmażyć na patelni, dodać odsączonego królika. Jak to wszystko razem ładnie się poddusi i zbrązowieje dokładamy stopniowo szynkę i cielęcinę, wraz z jagodami jałowca. Podlewamy marynatą, tak aby całe mięso było przykryte. W osobnym garnku gotujemy podgardle, warzywa (cebula opalona wraz z łupiną) i liść laurowy. Grzybki (ja dodałam 6 kapeluszy suszonych prawdziwków z własnego zbioru) zalewamy gorącą wodą i dodajemy do królika. Wątróbkę cielęcą moczymy w mleku i dodajemy do podgardla na 15 min przed końcem gotowania. Jak już wszystko będzie miękkie, odstawiamy do ostygnięcia, następnie przepuszczamy przez maszynkę (ja mieliłam 4 razy). Razem z mięsem mielimy przyprawy, a z warzyw ja zmieliłam tylko seler. Grzyby kroimy na kawałki i dodajemy do zmielonej już masy, wraz z jajkami i namoczoną bułką. Doprawiamy według uznania solą, pieprzem,gałką, imbirem, można dodać zeszkloną cebulkę (też zmielić). Wstawiamy do foremek i pieczemy w temp. 180 C przez około 50 min.
Jest świetny na drugi dzień z chrzanem, albo z marynowanymi śliwkami.
