Pianki jabłkowe

[Gucio]

Pianki z jabłek (słodycz zależy od słodkości jabłek i proponuję dosłodzić do własnych upodobań lub ograniczeń cukrowych):
2 jabłka,
1 gruszka,
70 ml wody,
sok z 1/2 cytryny,
żelatyna (10g na każde 100g puree ). Jabłka i gruszkę obrać, pokroić na kosteczkę i dusić z wodą aż się rozpadną, zblędować i do gorących wsypać żelatynę i miksować/ubijać przez 15-20 min aż się zrobi sztywna biała piana. Przełożyć do wysmarowanej olejem formy, po 2-3 godzinach pianki będą gotowe.

 

[Joanna]

Potrzebowałam kilku porcji i pomyślałam, że z trzech owoców musu będzie za mało, więc podwoiłam ilość składników. Nie idźcie moim śladem, chyba, że macie do wykarmienia pułk wojska.

Pomysł bardzo fajny, ale dla mnie za dużo żelatyny, bo efekt końcowy jest troszkę za bardzo gumowaty. Następnym razem dam jej połowę z myślą o delikatnym musie do wyjadania łyżeczką z pucharków.
Masę dosłodziłam tylko dwiema łyżeczkami cukru z wanilią i łyżeczka ekstraktu waniliowego. Podałam z sosem z wiśni.
Te zostały na dziś:

Duże posypałam cynamonem.
EDIT:
Z cynamonem pyszne! Pokroiłam na sześć części i poszły jak woda. I już wiem, jaki błąd popełniłam, że były lekko gumowate - podałam je schłodzone. W temperaturze pokojowej są puszyste i miękkie.