- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
pomysl na mase z australijskiej strony krafta
1 łyżka żelatyny
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
1/2 szklanki wody
namoczyc żelatyne w wodzie z rozpuszczona kawa a potem podgrzac na malym ogniu do rozpuszczenia i ostudzic. Albo obsluzyc zelatyne tak, jak lubicie najbardziej
4 opakowania (ok 500 g.) serka ostrowia naturalnego (moze byc philadelphia, Twoj smak w sumei tez)
1/2 szklanki brązowego cukru jasnego - ale moze byc jakikolwiek cukier
300 g deserowej czekolady rozpuszczonej na parze i ostudzonej
200-250 g mocno schlodzonego mleka skondensowanego niesłodzonego(kilka godzinn zamrazarce, takie juz prawie zmrozone) i ubitego na wysokich obrotach (zrobic to na samym koncu - bedzie taka bita smietana niskokaloryczna)
ubić serki aż puszyste i gładkie, dodac cukeir i ubijac az sie rozpusci, wmieszac czekoladę i zelatyne. Ja zelatyne dodaje i ubijam na wysokich obrotach, zeby nei bylo glutow - ale oczywiscie najlepiej wykorzystac swoj sprawdzony sposob na zelatyne.
nastepnie wmieszac delikatnie ubite mleko.
najlepsza jest szklana/porcelanowa tortownica bo nie trzeba wykładać dna folią alu. Za to boki trzeba wuolozyc folia niezaleznie od typu tortownicy
na dno mozna dac pokruszone ciastka kakaowe typu łakotki - wymieszane z masłem - powstaje masa, ktora wystarczy wgneisc i mamy spód bez pieczenia. Ja tak zrobilam, ale nastepnym razem sobie chyba daruję.
wylewamy ciasto do tortownicy i wkladamy do lodowki na kilka godzin.
nastepnego dnia robimy malinowe ganache (albo tego samego dnia i trzymamy je w lodówce)
2/3 szklanki malin ( moga byc mrozone) miksujemy w blenderze, makserze etc a potem przecieramy przez sito, zeby otrzymac ok 0,5 szklanki musu. jesli nei mamy blendera, mus mozna zrobic jakas inna metgoda, np rozmrozic maliny, zmiksowac i przetrzec przez sito.
1 tabliczke deserowej czkolady rozpuscic na parze,
2 lyzki masla rozpuscic
kiedy ostygna i beda mialy ok 70 st (mozna 10 sekund trzymac palec w czekoladzie i sie nie poparzyc) wymieszac i wmeiszac mus. Naladowac rekaw cukierniczy i ozdobic gore. Ja neistety za szybko naladowalam rekaw i srodkowe kolka mi sie rozlaly - ganache powinno troche ostygnac (trzeba mieszac)
Masę serkowa mozna wykorzystac do psiej budy, jesli chce sie ja zrobic w wersju deluxe - lekkiej, piankowej, czekoladowej.
[/code]
1 łyżka żelatyny
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
1/2 szklanki wody
namoczyc żelatyne w wodzie z rozpuszczona kawa a potem podgrzac na malym ogniu do rozpuszczenia i ostudzic. Albo obsluzyc zelatyne tak, jak lubicie najbardziej
4 opakowania (ok 500 g.) serka ostrowia naturalnego (moze byc philadelphia, Twoj smak w sumei tez)
1/2 szklanki brązowego cukru jasnego - ale moze byc jakikolwiek cukier
300 g deserowej czekolady rozpuszczonej na parze i ostudzonej
200-250 g mocno schlodzonego mleka skondensowanego niesłodzonego(kilka godzinn zamrazarce, takie juz prawie zmrozone) i ubitego na wysokich obrotach (zrobic to na samym koncu - bedzie taka bita smietana niskokaloryczna)
ubić serki aż puszyste i gładkie, dodac cukeir i ubijac az sie rozpusci, wmieszac czekoladę i zelatyne. Ja zelatyne dodaje i ubijam na wysokich obrotach, zeby nei bylo glutow - ale oczywiscie najlepiej wykorzystac swoj sprawdzony sposob na zelatyne.
nastepnie wmieszac delikatnie ubite mleko.
najlepsza jest szklana/porcelanowa tortownica bo nie trzeba wykładać dna folią alu. Za to boki trzeba wuolozyc folia niezaleznie od typu tortownicy
na dno mozna dac pokruszone ciastka kakaowe typu łakotki - wymieszane z masłem - powstaje masa, ktora wystarczy wgneisc i mamy spód bez pieczenia. Ja tak zrobilam, ale nastepnym razem sobie chyba daruję.
wylewamy ciasto do tortownicy i wkladamy do lodowki na kilka godzin.
nastepnego dnia robimy malinowe ganache (albo tego samego dnia i trzymamy je w lodówce)
2/3 szklanki malin ( moga byc mrozone) miksujemy w blenderze, makserze etc a potem przecieramy przez sito, zeby otrzymac ok 0,5 szklanki musu. jesli nei mamy blendera, mus mozna zrobic jakas inna metgoda, np rozmrozic maliny, zmiksowac i przetrzec przez sito.
1 tabliczke deserowej czkolady rozpuscic na parze,
2 lyzki masla rozpuscic
kiedy ostygna i beda mialy ok 70 st (mozna 10 sekund trzymac palec w czekoladzie i sie nie poparzyc) wymieszac i wmeiszac mus. Naladowac rekaw cukierniczy i ozdobic gore. Ja neistety za szybko naladowalam rekaw i srodkowe kolka mi sie rozlaly - ganache powinno troche ostygnac (trzeba mieszac)


Masę serkowa mozna wykorzystac do psiej budy, jesli chce sie ja zrobic w wersju deluxe - lekkiej, piankowej, czekoladowej.
[/code]
Ostatnią edycję dokonał moderator: