Pieczony bób wg Olgi Smile.

[kawazmlekiem]

Przepis z blogu Olgi Smile.

1/2 kg bobu
cebula
2 ząbki czosnku
suszona papryczka piri piri
rozmaryn
sól
oliwa
sok z połowy cytryny

- cebulę i czosnek posiekać,
- papryczkę drobno pokroić,
- bób wymieszać z oliwą, cebulą, czosnkiem, papryczką, sokiem z cytryny, rozmarynem i solą,
- wstawić do piekarnika w naczyniu przykrytym folią, piec około 40 minut w temperaturze 200 stopni,
- zdjąć folię, jeszcze trochę przypiec.

To jest pyszne! Smak naprawdę fenomenalny, ale... Pieczenie bobu ze skórką to wg mnie pomyłka. Następnym razem przed pieczeniem zblanszuję bób i obiorę, żeby nie walczyć z opornymi i twardymi skórkami.

http://www.olgasmile.com/bob-pieczony.html

 

[mexikana]

Dziekuje za przepis

Bob faktycznie bardzo smaczny, G. nie mogl sie oderwac, mimo, ze byl juz po kolacji.
Bedziemy powtarzac

 

[kawazmlekiem]

Cieszę się.

 

[yrsa]

A te skórki po pieczeniu nie nadają się do jedzenia? Piekłaś też już obrany? Bo jakoś się, że będzie za suchy.

 

[kawazmlekiem]

Dzisiaj się przymierzam do pieczenia obranego. Skórki były twarde, mimo że miałam młody bób. A obrany nie musi wyschnąć, bo piecze się pod folią, potem się odkrywa, żeby skórki się zrumieniły. Może po prostu trzeba piec przykryte. Zobaczymy, zaraz blanszuję bób, jak upiekę, to napiszę.

 

[yrsa]

Nie doczytałam, że zakryte

. To czekam na recenzję.

 

[kawazmlekiem]

Hmmm, smak był inny. Ale mam wrażenie, ze ten bób był po prostu niedobry, nie był młody. No i jednak mimo przykrycia suchawy.

 

[joannas]

Pewnie skórka chroni przed wysychaniem. A poza tym bób się robi coraz gorszy, niestety

 

[yrsa]

A ciekawe, czy z mrożonego by wyszło.

 

[mexikana]

Dopiero teraz znalazlam chwilke
Bobu nie blanszowalam, mialam mlody i swiezy (z ogrodu), pieklam ze sorka i taki jadlam.
G. nalezy do tych, co na ziarku grochu, wiec skorki odkladal na bok. Zawsze tak robi
Mrozoego ogolnie nie lubie, ale moze w tej wersji bylby zjadliwy