Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Piernik mojej praprababci
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Malta_79" data-source="post: 627230" data-attributes="member: 5876"><p>To przepis na piernik świąteczny, który w rodzinie mojego ojca jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Podobno jego skład nie zmienił się od kilkudziecięciu lat. Zapisany jest w zeszyciku mojej praprababci z końca wieku XIX. Podaję przepis z miarami przerobionymi przez babcię <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite8" alt=":D" title="Big grin :D" loading="lazy" data-shortname=":D" />. Piernik nie jest &quot;bogaty&quot; jak zauważycie, czytając przepis., myślę, że to kwestia ubóstwa postyczniowego (przepis jest w kajecie z 70 lat XIX w). Z drugiej strony na miód, korzenie i cukier mieli wtedy pieniądze najbogatsi...</p><p></p><p><u>Składniki</u></p><p></p><p>2-3 szklanki mąki</p><p>1 szklanka cukru (daję brązowy, kiedyś cukru nie rafinowali)</p><p>1 szklanka miodu</p><p>1 szklanka mleka (staram się zawsze zdobyć mleko 'od krowy')</p><p>1 łyżeczka sody</p><p>1 solidna łyżka korzeni (możecie dać przyprawę do piernika, ale taka uczciwą, bez kakao jako wypełniacza)</p><p>2 jajka</p><p>5 dag masła roztopionego i przestudzonego </p><p></p><p>Cukier i miód utrzeć do białości z jajami. Powoli dodawać mąkę i sodę na zmianę z mlekiem i rozpuszczonym masłem - trzeba uważać, bo ciasto ma być półpłynne, więc jeśli wam pływa - podsypcie mąką, ale bez przesady. Na sam koniec wmieszajcie korzenie. Wlejcie do wysypanej mąką keksówki i pieczcie przez 1:20 min w 180 stopniach.</p><p></p><p>Uwaga: Ciasto ma skłonność do przypalania się i zostawania surowym w środku! jeśli zaczyna się wam za bardzo palić, nakryjcie keksówkę folią. </p><p>Aha - ciasto przed spożyciem musi odstać minimum 2 tygodnie w zimnym miejscu. Dodam tylko, że zachowuje bajecznie długo świeżość.</p><p></p><p>Życzę udanych wypieków <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Malta_79, post: 627230, member: 5876"] To przepis na piernik świąteczny, który w rodzinie mojego ojca jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Podobno jego skład nie zmienił się od kilkudziecięciu lat. Zapisany jest w zeszyciku mojej praprababci z końca wieku XIX. Podaję przepis z miarami przerobionymi przez babcię :D. Piernik nie jest "bogaty" jak zauważycie, czytając przepis., myślę, że to kwestia ubóstwa postyczniowego (przepis jest w kajecie z 70 lat XIX w). Z drugiej strony na miód, korzenie i cukier mieli wtedy pieniądze najbogatsi... [U]Składniki[/U] 2-3 szklanki mąki 1 szklanka cukru (daję brązowy, kiedyś cukru nie rafinowali) 1 szklanka miodu 1 szklanka mleka (staram się zawsze zdobyć mleko 'od krowy') 1 łyżeczka sody 1 solidna łyżka korzeni (możecie dać przyprawę do piernika, ale taka uczciwą, bez kakao jako wypełniacza) 2 jajka 5 dag masła roztopionego i przestudzonego Cukier i miód utrzeć do białości z jajami. Powoli dodawać mąkę i sodę na zmianę z mlekiem i rozpuszczonym masłem - trzeba uważać, bo ciasto ma być półpłynne, więc jeśli wam pływa - podsypcie mąką, ale bez przesady. Na sam koniec wmieszajcie korzenie. Wlejcie do wysypanej mąką keksówki i pieczcie przez 1:20 min w 180 stopniach. Uwaga: Ciasto ma skłonność do przypalania się i zostawania surowym w środku! jeśli zaczyna się wam za bardzo palić, nakryjcie keksówkę folią. Aha - ciasto przed spożyciem musi odstać minimum 2 tygodnie w zimnym miejscu. Dodam tylko, że zachowuje bajecznie długo świeżość. Życzę udanych wypieków [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Piernik mojej praprababci
Top
Bottom