Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 814902" data-attributes="member: 10341">Jest to smaczna odmiana powszechnie lubianych, popularnych placków ziemniaczanych. Przepis pochodzi z miesięcznika &amp;quot;Ty i Ja&amp;quot;. Można podawać je same, prosto z patelni albo z sosem pomidorowym. Ja wolę bez sosu.Składniki40 dkg posiekanej kiszonej kapustyniewielka ilość rosołu (z kostki)1 kg utartych na miazgę surowych ziemniaków1 duża, drobno posiekana cebula2 jajka2 łyżki mąki1/3 łyżeczki zmielonego lub całego kminkusól, pieprzolej do smażeniaPosiekaną dość drobno (ale bez przesady)&nbsp; kapustę dusimy w minimalnej ilości rosołu do miękkości, ochładzamy i wyciskamy - następnie łączymy z utartymi ziemniakami, zrumienioną w tłuszczu cebulą, jajkami, mąką i kminkiem. Otrzymane w ten sposób ciasto solimy umiarkowanie i dodajemy odrobinę pieprzu (można opuścić). Na patelni silnie rozgrzewamy olej i smażymy placuszki, postępując identycznie jak z plackami ziemniaczanymi. Najlepsze są prosto z patelni, lekko pikantne i chrupiące. Próbowałam je jeść ze śmietaną, tak jak bliny, ale to nie ten smak. Ja obstaję przy wersji solo.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 814902, member: 10341"] Jest to smaczna odmiana powszechnie lubianych, popularnych placków ziemniaczanych. Przepis pochodzi z miesięcznika "Ty i Ja". Można podawać je same, prosto z patelni albo z sosem pomidorowym. Ja wolę bez sosu. [B]Składniki[/B] 40 dkg posiekanej kiszonej kapusty niewielka ilość rosołu (z kostki) 1 kg utartych na miazgę surowych ziemniaków 1 duża, drobno posiekana cebula 2 jajka 2 łyżki mąki 1/3 łyżeczki zmielonego lub całego kminku sól, pieprz olej do smażenia Posiekaną dość drobno (ale bez przesady) kapustę dusimy w minimalnej ilości rosołu do miękkości, ochładzamy i wyciskamy - następnie łączymy z utartymi ziemniakami, zrumienioną w tłuszczu cebulą, jajkami, mąką i kminkiem. Otrzymane w ten sposób ciasto solimy umiarkowanie i dodajemy odrobinę pieprzu (można opuścić). Na patelni silnie rozgrzewamy olej i smażymy placuszki, postępując identycznie jak z plackami ziemniaczanymi. Najlepsze są prosto z patelni, lekko pikantne i chrupiące. Próbowałam je jeść ze śmietaną, tak jak bliny, ale to nie ten smak. Ja obstaję przy wersji solo. [/QUOTE]

Weryfikacja