Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pizza & Co.
PIZZA MOJEGO SYNA (pierwsza w życiu!)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="dorajl" data-source="post: 233324" data-attributes="member: 847"><p><u><strong>PIZZA MOJEGO SYNA (pierwsza w życiu!)</strong></u></p><p></p><p>Przeglądałam te Wasze wypasione przepisy na pizzę i pomyślałam, że brakuję tu PIZZY CODZIENNEJ, bo przecież prosta włoska chłopka jaja, mleko i różne wykwintne dodatki do ciasta chowała na specjalne okazje. Innymi słowy: trzeba tu czegoś prostego (chłe, chłę, ale wierzch to jej się ugina...). </p><p>Szczerze mówiąc pizzę lubię, byle nie za często, ale mój 11-letni syn, jak większość dzieci, jadłby ją codziennie. Więc dzisiaj kolejne jego marudzenie skwitowałam:" OK, ale robisz sam". </p><p>No i moje zdolne dziecko zrobiło samo, z najprostszego przepisu, jaki znam.</p><p></p><p><img src="http://img90.imageshack.us/img90/5967/1pizzamateusza34fj.jpg" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p><span style="color: black"><u>Składniki:</u></span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black"><strong>Ciasto:</strong></span></p><p><span style="color: black">- 3 szklanki maki pszennej,</span></p><p><span style="color: black">- ok. 2/3 szklanki ciepłej wody</span></p><p><span style="color: black">- 2 dag drożdży,</span></p><p><span style="color: black">- 1 i 1/2 łyżki oliwy,</span></p><p><span style="color: black">- sól,</span></p><p><span style="color: black">- miód</span></p><p><span style="color: black"><strong></strong></span></p><p><span style="color: black"><strong>Na wierzch:</strong></span></p><p><span style="color: black">- starty żółty ser</span></p><p><span style="color: black">- i co kto lubi; mój syn lubi: dodatkowo mozarellę z serwatki, salami, szynkę z indyka, oliwki, krótko przysmażane cebulę i pieczarki</span></p><p><span style="color: black">- sos pomidorowy (patrz niżej) lub ketchup</span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black"><strong>Sos:</strong></span></p><p><span style="color: black">- 1/2 puszki pomidorów bez skórki (w sezonie oczywiście przyzwoitość nakazuje robić ze świeżych)</span></p><p><span style="color: black">- 4 ząbki czosnku</span></p><p><span style="color: black">- sól, pieprz do smaku</span></p><p><span style="color: black">- 2 łyżeczki suszonego oregano, a jak ktoś ma świeże - to według uznania.</span></p><p><span style="color: black">- Oliwa do smażenia</span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black">Drożdże należy pokruszyć do miseczki. Następnie należy dodać 2-3 łyżeczki miodu (z miodem drożdże reagują dużo szybciej niż z cukrem, bo czują, że miód jest naturalny i mój zaczyn wyrasta w sporej misce do zupy - takiej dla głodnego chłopa - 15-20min. po brzegi) oraz 3 łyżki stołowe mąki i 3-4 łyżki stołowe ciepłej wody. </span></p><p><span style="color: black">Wszystko należy wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce. </span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black">Teraz robimy sos. </span></p><p><span style="color: black">Czosnek rozgnieść i wrzucić na gorącą oliwę. Dodać pieprz i sól, smażąc bardzo krótko, bo czosnek łatwo się przypala. Szybko wrzucić pomidory (jeśli w puszce były w całości to oczywiście trzeba je wcześniej rozdrobnić. Kiedy już sos częściowo odparuje, zagęszczając się, dodajemy oregano i dusimy do pożądanej konsystencji sosu. Odstawiamy do lekkiego ostygnięcia. </span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black">Tymczasem resztę mąki wsypujemy do dużej miski albo od razu na stolnicę, dodajemy sól i wyrośnięte drożdże (zaczyn). Zagniatamy ciasto, dodając oliwę i stopniowo resztę wody. Ciasto po wyrobieniu nie powinno się lepić, ale musi być elastyczne. Lepimy z niego kulę i dajemy jej odpocząć 5 min.</span></p><p><span style="color: black"></span></p><p><span style="color: black">Następnie rozwałkowujemy ciasto tak cienko jak się da, rozciągamy na posmarowanej tłuszczem blasze, zawijając nieco rant, smarujemy sosem pomidorowym (lub ketchupem), posypujemy startym serem, kładziemy różne ulubione dodatki i wstawiamy do nagrzanego do 220 stopni C piekarnika na 20 min.</span></p><p><span style="color: black"></span></p><p>[/img]<a href="http://imageshack.us" target="_blank"><img src="http://img235.imageshack.us/img235/7484/2pizzamateusza2kc.jpg" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></a></p><p></p><p>Ta pizza ma naprawdę cienkie ciasto, tylko Mateusz zrobił bardzo wysoki rant, no i pofolgował sobie na wierzchu! </p><p>Większą, prostokątną blachę miałam zajętą, a te proporcje są zasadniczo do niej dobrane, więc na dużej tortownicy wyszła ciutek grubsza (zresztą syn walkował ciasto tak jak umiał). </p><p>Wyszła pyszna! Nie mam żadnych zastrzeżeń. Zuch chłopak!!! </p><p>No, niech go ktoś pochwali...</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="dorajl, post: 233324, member: 847"] [U][B]PIZZA MOJEGO SYNA (pierwsza w życiu!)[/B][/U] Przeglądałam te Wasze wypasione przepisy na pizzę i pomyślałam, że brakuję tu PIZZY CODZIENNEJ, bo przecież prosta włoska chłopka jaja, mleko i różne wykwintne dodatki do ciasta chowała na specjalne okazje. Innymi słowy: trzeba tu czegoś prostego (chłe, chłę, ale wierzch to jej się ugina...). Szczerze mówiąc pizzę lubię, byle nie za często, ale mój 11-letni syn, jak większość dzieci, jadłby ją codziennie. Więc dzisiaj kolejne jego marudzenie skwitowałam:" OK, ale robisz sam". No i moje zdolne dziecko zrobiło samo, z najprostszego przepisu, jaki znam. [IMG]http://img90.imageshack.us/img90/5967/1pizzamateusza34fj.jpg[/IMG] [COLOR=black][U]Składniki:[/U] [B]Ciasto:[/B] - 3 szklanki maki pszennej, - ok. 2/3 szklanki ciepłej wody - 2 dag drożdży, - 1 i 1/2 łyżki oliwy, - sól, - miód [B] Na wierzch:[/B] - starty żółty ser - i co kto lubi; mój syn lubi: dodatkowo mozarellę z serwatki, salami, szynkę z indyka, oliwki, krótko przysmażane cebulę i pieczarki - sos pomidorowy (patrz niżej) lub ketchup [B]Sos:[/B] - 1/2 puszki pomidorów bez skórki (w sezonie oczywiście przyzwoitość nakazuje robić ze świeżych) - 4 ząbki czosnku - sól, pieprz do smaku - 2 łyżeczki suszonego oregano, a jak ktoś ma świeże - to według uznania. - Oliwa do smażenia Drożdże należy pokruszyć do miseczki. Następnie należy dodać 2-3 łyżeczki miodu (z miodem drożdże reagują dużo szybciej niż z cukrem, bo czują, że miód jest naturalny i mój zaczyn wyrasta w sporej misce do zupy - takiej dla głodnego chłopa - 15-20min. po brzegi) oraz 3 łyżki stołowe mąki i 3-4 łyżki stołowe ciepłej wody. Wszystko należy wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce. Teraz robimy sos. Czosnek rozgnieść i wrzucić na gorącą oliwę. Dodać pieprz i sól, smażąc bardzo krótko, bo czosnek łatwo się przypala. Szybko wrzucić pomidory (jeśli w puszce były w całości to oczywiście trzeba je wcześniej rozdrobnić. Kiedy już sos częściowo odparuje, zagęszczając się, dodajemy oregano i dusimy do pożądanej konsystencji sosu. Odstawiamy do lekkiego ostygnięcia. Tymczasem resztę mąki wsypujemy do dużej miski albo od razu na stolnicę, dodajemy sól i wyrośnięte drożdże (zaczyn). Zagniatamy ciasto, dodając oliwę i stopniowo resztę wody. Ciasto po wyrobieniu nie powinno się lepić, ale musi być elastyczne. Lepimy z niego kulę i dajemy jej odpocząć 5 min. Następnie rozwałkowujemy ciasto tak cienko jak się da, rozciągamy na posmarowanej tłuszczem blasze, zawijając nieco rant, smarujemy sosem pomidorowym (lub ketchupem), posypujemy startym serem, kładziemy różne ulubione dodatki i wstawiamy do nagrzanego do 220 stopni C piekarnika na 20 min. [/COLOR] [/img][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img235.imageshack.us/img235/7484/2pizzamateusza2kc.jpg[/IMG][/URL] Ta pizza ma naprawdę cienkie ciasto, tylko Mateusz zrobił bardzo wysoki rant, no i pofolgował sobie na wierzchu! Większą, prostokątną blachę miałam zajętą, a te proporcje są zasadniczo do niej dobrane, więc na dużej tortownicy wyszła ciutek grubsza (zresztą syn walkował ciasto tak jak umiał). Wyszła pyszna! Nie mam żadnych zastrzeżeń. Zuch chłopak!!! No, niech go ktoś pochwali... [color=black][/color] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pizza & Co.
PIZZA MOJEGO SYNA (pierwsza w życiu!)
Top
Bottom