Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Polędwiczki wieprzowe w borowikach*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 837953" data-attributes="member: 10341"><p>Danie dość kosztowne, ze względu na cenę mrożonych borowików o tej porze roku. Ale przecież wiele z Was ma własne mrożone albo pasteryzowane grzyby w domowych zapasach. Ja miałam kilogram mrożonych, krojonych borowików w zamrażalniku, które kupiłam jesienią po dość przystępnej cenie. Przechowały się doskonale, każdy kawałek z osobna zamrożony, a nie zbita masa. Postanowiłam użyć je do bardziej wystawnego obiadu, którym podejmowałam gości.</p><p></p><p>[ATTACH=full]39877[/ATTACH]</p><p></p><p><strong>Składniki</strong></p><p>4 polędwiczki wieprzowe ( razem ok.1 kg)</p><p>30 dkg mrożonych borowików ( w sezonie świeże)</p><p>6 suszonych borowików (dość duże)</p><p>1 duża cebula</p><p>oliwa do marynaty </p><p>masło i oliwa do duszenia</p><p>olej do smażenia</p><p>przyprawa grillowa</p><p>kieliszek koniaku ( ja brałam brandy)</p><p>sól, pieprz</p><p></p><p>Najpierw umyłam i namoczyłam w garnuszku suszone grzyby, zalewając je kubkiem gorącej wody i przykryłam, żeby zmiękły. Polędwiczki umyłam, osuszyłam, natarłam pieprzem, przyprawą grillową (oszczędnie) pokropiłam oliwą i koniakiem. Odstawiłam na pół godziny. </p><p>Cebulę drobno posiekałam, poddusiłam na oliwie z masłem, dodałam mrożone pokrojone borowiki i pokrojone w plasterki suszone grzyby (wodę z moczenia zachowałam). Grzyby z cebulą doprawiłam do smaku solą i pieprzem, włożyłam łyżkę masła i dusiłam prawie do miękkości. Podlałam wodą, w której moczyły się grzyby i dusiłam jeszcze dobrą chwilę. </p><p>Polędwiczki obsmażyłam na oleju, dodałam odrobinę wody i trzymałam pod przykryciem jakieś 10 minut. Podduszone grzyby przełożyłam do polędwiczek i dusiłam pod przykryciem do miękkości mięsa i grzybów, co trwało mniej więcej pół godziny. Przed przełożeniem na półmisek każdą polędwiczkę przekroiłam w poprzek na 3 - 4 części i przykryłam grzybami. Podałam z ziemniakami z wody, posypanymi siekaną pietruszką i zieloną sałatę, ale nie z sosem winegret, tylko po polsku ze śmietaną doprawioną solą, pieprzem, sokiem z cytryny i cukrem. Wyszła kompozycja doskonała. Myślę, że w ten sposób przyrządzone polędwiczki można przygotować na zbliżające się święta ponieważ danie jest odświętne i co ważniejsze bez kłopotów da się odgrzewać. Przyrządzone wcześniej pozwoli na zagospodarowanie czasu tuż przed świętami na inne czynności.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 837953, member: 10341"] Danie dość kosztowne, ze względu na cenę mrożonych borowików o tej porze roku. Ale przecież wiele z Was ma własne mrożone albo pasteryzowane grzyby w domowych zapasach. Ja miałam kilogram mrożonych, krojonych borowików w zamrażalniku, które kupiłam jesienią po dość przystępnej cenie. Przechowały się doskonale, każdy kawałek z osobna zamrożony, a nie zbita masa. Postanowiłam użyć je do bardziej wystawnego obiadu, którym podejmowałam gości. [ATTACH=full]39877[/ATTACH] [B]Składniki[/B] 4 polędwiczki wieprzowe ( razem ok.1 kg) 30 dkg mrożonych borowików ( w sezonie świeże) 6 suszonych borowików (dość duże) 1 duża cebula oliwa do marynaty masło i oliwa do duszenia olej do smażenia przyprawa grillowa kieliszek koniaku ( ja brałam brandy) sól, pieprz Najpierw umyłam i namoczyłam w garnuszku suszone grzyby, zalewając je kubkiem gorącej wody i przykryłam, żeby zmiękły. Polędwiczki umyłam, osuszyłam, natarłam pieprzem, przyprawą grillową (oszczędnie) pokropiłam oliwą i koniakiem. Odstawiłam na pół godziny. Cebulę drobno posiekałam, poddusiłam na oliwie z masłem, dodałam mrożone pokrojone borowiki i pokrojone w plasterki suszone grzyby (wodę z moczenia zachowałam). Grzyby z cebulą doprawiłam do smaku solą i pieprzem, włożyłam łyżkę masła i dusiłam prawie do miękkości. Podlałam wodą, w której moczyły się grzyby i dusiłam jeszcze dobrą chwilę. Polędwiczki obsmażyłam na oleju, dodałam odrobinę wody i trzymałam pod przykryciem jakieś 10 minut. Podduszone grzyby przełożyłam do polędwiczek i dusiłam pod przykryciem do miękkości mięsa i grzybów, co trwało mniej więcej pół godziny. Przed przełożeniem na półmisek każdą polędwiczkę przekroiłam w poprzek na 3 - 4 części i przykryłam grzybami. Podałam z ziemniakami z wody, posypanymi siekaną pietruszką i zieloną sałatę, ale nie z sosem winegret, tylko po polsku ze śmietaną doprawioną solą, pieprzem, sokiem z cytryny i cukrem. Wyszła kompozycja doskonała. Myślę, że w ten sposób przyrządzone polędwiczki można przygotować na zbliżające się święta ponieważ danie jest odświętne i co ważniejsze bez kłopotów da się odgrzewać. Przyrządzone wcześniej pozwoli na zagospodarowanie czasu tuż przed świętami na inne czynności. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Polędwiczki wieprzowe w borowikach*
Top
Bottom