Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Layla" data-source="post: 588394" data-attributes="member: 483">Bardzo prosty sposób by w zimie zrobić pomidorówkę z własnych pomidorów.Tak robiła moja mama, tak robię i ja. Kupujemy pomidorki, Najlepiej gatunek LIMO, takie podłużne ( najlepiej wchodzą do słoika),&nbsp; ale mogą być i inne. pomidory myjemy, wycinamy zielone środki, kroimy na ćwiartki, ósemki jak nam pasuje. Ciasno układamy pomidory w słoikach, by nie było wolnego miejsca. Na wierzch wsypujemy niewielką płaską łyżkę soli. Zakręcamy mocno pokrywki i pasteryzujemy ok. 30 minut. A w zimie otwieramy, gotujemy,przecieramy i mamy pyszną zupkę z pomidorków własnej &amp;quot;produkcji&amp;quot;. Tak robi moja Mama.Ja wprowadziłam innowacje dodając obraną cebulę pokrojoną w ćwiartkę bez twardej końcówki, i dwa ząbki czosnku, pomidory i wszystko upchane do granic możliwości. Zalewam przegotowaną ostudzoną wodą po brzerzek, zakrecam pokrywki i pasteryzuję ok. 30 minut.Polecam!</blockquote>

[QUOTE="Layla, post: 588394, member: 483"] Bardzo prosty sposób by w zimie zrobić pomidorówkę z własnych pomidorów. Tak robiła moja mama, tak robię i ja. Kupujemy pomidorki, Najlepiej gatunek LIMO, takie podłużne ( najlepiej wchodzą do słoika), ale mogą być i inne. pomidory myjemy, wycinamy zielone środki, kroimy na ćwiartki, ósemki jak nam pasuje. Ciasno układamy pomidory w słoikach, by nie było wolnego miejsca. Na wierzch wsypujemy niewielką płaską łyżkę soli. Zakręcamy mocno pokrywki i pasteryzujemy ok. 30 minut. A w zimie otwieramy, gotujemy,przecieramy i mamy pyszną zupkę z pomidorków własnej "produkcji". Tak robi moja Mama. Ja wprowadziłam innowacje dodając obraną cebulę pokrojoną w ćwiartkę bez twardej końcówki, i dwa ząbki czosnku, pomidory i wszystko upchane do granic możliwości. Zalewam przegotowaną ostudzoną wodą po brzerzek, zakrecam pokrywki i pasteryzuję ok. 30 minut. Polecam! [/QUOTE]

Weryfikacja