Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Powidła z suszonych śliwek
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Buka" data-source="post: 1711871" data-attributes="member: 67"><p>Zapiszę ku pamięci wynik ostatniej produkcji powideł sprzed kilku dni. </p><p>1 kg suszonych śliwek (umytych w ciepłej wodzie dla pozbycia się konserwującego olejowego filmu)</p><p>1 l wody</p><p>otarta skórka z 2 pomarańczy</p><p>0,25 l soku z 2 pomarańczy i 1 cytryny</p><p>3 łyżki cukru.</p><p>Aby nie utracić aromatu skórkę i sok dodałam jak już śliwki były rozgotowane i zmiksowane. Całość prażyła się jeszcze ok. 10 minut. Gorące przekładałam do słoików, bez pasteryzacji. </p><p>Z tej porcji dostałam 2 litry dość gęstej, przepysznej marmolady, nadającej się na nadzienie do rogalików, strucli, smarowania chałek i bułeczek, itd. o wyraźnym pomarańczowym aromacie i delikatnym smaku. Musiałam całość lekko dosłodzić, aby wydobyć wyraźniejszy smak, bo same suszone owoce nie były tym razem bardzo słodkie.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Buka, post: 1711871, member: 67"] Zapiszę ku pamięci wynik ostatniej produkcji powideł sprzed kilku dni. 1 kg suszonych śliwek (umytych w ciepłej wodzie dla pozbycia się konserwującego olejowego filmu) 1 l wody otarta skórka z 2 pomarańczy 0,25 l soku z 2 pomarańczy i 1 cytryny 3 łyżki cukru. Aby nie utracić aromatu skórkę i sok dodałam jak już śliwki były rozgotowane i zmiksowane. Całość prażyła się jeszcze ok. 10 minut. Gorące przekładałam do słoików, bez pasteryzacji. Z tej porcji dostałam 2 litry dość gęstej, przepysznej marmolady, nadającej się na nadzienie do rogalików, strucli, smarowania chałek i bułeczek, itd. o wyraźnym pomarańczowym aromacie i delikatnym smaku. Musiałam całość lekko dosłodzić, aby wydobyć wyraźniejszy smak, bo same suszone owoce nie były tym razem bardzo słodkie. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Powidła z suszonych śliwek
Top
Bottom