Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Akulka" data-source="post: 343948" data-attributes="member: 1177">PIANKASkładniki:1 puszka mleka skondensowanego NIESŁODZONEGO, 3 galaretki - 2 o takim samym smaku, np. agrestowe i 1 inna - np. malinowa, coś do dekoracji - może być ananas lub brzoskwinie z puszki, owoce sezonoweTortownicę dużą wysmarować masłem - zwłaszcza te rowki na dole, bo będzie przeciekać. Zagotować 1/2 l wody - rozpuścić w niej OBIE identyczne galaretki. Schłodzić, ale nie czekać aż zastygnie, bo będzie po zabawie! Ma być zimna, lecz płynna.Zimne mleko skondensowane wlać do dużego garnka i ubijać ręcznie (współczuję!) lub mikserem kilka dobrych min., aż do uzyskania puszystej masy - znacznie zwiększa swą objętość! Początkowy brak reakcji spokojnie przeczekać. Do ubitego mleka nie przerywając ubijania wlać zimną galaretkę, rozmieszać starannie razem. Wlać masę do tortownicy, wstawić do lodówki. Jeśli galaretka była zimna masa nie przecieknie, bo zaczyna tężeć prawie od razu.Przygotować drugą galaretkę - już w normalnym stężeniu, schłodzić. Na zastygniętej piance ułożyć owocowe &quot;ozdóbki&quot;, zalać przestudzoną galaretką. I znów do lodówki. I już.***PUŁAPKI: Mleko trzeba schłodzić, co nie oznacza konieczności trzymania w zamrażalniku -wystarczy w lodówce, bo ciepłe się nie ubije. Ale zjeść się da, choć bardziej gumowate będzie.Jak warstwa pianki nie zastygnie PRZED wlaniem galaretki dekoracyjnej - pianka może odwrócić proporcje, czyli &quot;art-decor&quot; ucieknie na dno.</blockquote>

[QUOTE="Akulka, post: 343948, member: 1177"] PIANKA Składniki: 1 puszka mleka skondensowanego NIESŁODZONEGO, 3 galaretki - 2 o takim samym smaku, np. agrestowe i 1 inna - np. malinowa, coś do dekoracji - może być ananas lub brzoskwinie z puszki, owoce sezonowe Tortownicę dużą wysmarować masłem - zwłaszcza te rowki na dole, bo będzie przeciekać. Zagotować 1/2 l wody - rozpuścić w niej OBIE identyczne galaretki. Schłodzić, ale nie czekać aż zastygnie, bo będzie po zabawie! Ma być zimna, lecz płynna. Zimne mleko skondensowane wlać do dużego garnka i ubijać ręcznie (współczuję!) lub mikserem kilka dobrych min., aż do uzyskania puszystej masy - znacznie zwiększa swą objętość! Początkowy brak reakcji spokojnie przeczekać. Do ubitego mleka nie przerywając ubijania wlać zimną galaretkę, rozmieszać starannie razem. Wlać masę do tortownicy, wstawić do lodówki. Jeśli galaretka była zimna masa nie przecieknie, bo zaczyna tężeć prawie od razu. Przygotować drugą galaretkę - już w normalnym stężeniu, schłodzić. Na zastygniętej piance ułożyć owocowe "ozdóbki", zalać przestudzoną galaretką. I znów do lodówki. I już. *** PUŁAPKI: Mleko trzeba schłodzić, co nie oznacza konieczności trzymania w zamrażalniku -wystarczy w lodówce, bo ciepłe się nie ubije. Ale zjeść się da, choć bardziej gumowate będzie. Jak warstwa pianki nie zastygnie PRZED wlaniem galaretki dekoracyjnej - pianka może odwrócić proporcje, czyli "art-decor" ucieknie na dno. [/QUOTE]

Weryfikacja