- Paź 23, 2004
- 3,825
- 1,592
- 113
Przepis za "Ciastami na stół" (wg p. Grażyny F. z Bliżyna)
Bardzo sie przydaje zwłaszcza w okresie pieczenia mazurków:
Ciasto
4 zółtka
pół szklanki cukru pudru
50 dkg maki tortowej
25 dkg margaryny
łyżeczka proszku do pieczenia
A podanych składników zagniatamy ciasto, dzielimy na 2 placki i pieczemy w temp. 180 st.C około 20-30 minut. Po przestudzeniu przekładamy ciasto kremem z bitej śmietany:
0,5 litra śmietany kremówki
poł szklanki cukru pudru
opakowanie śmietanfixu
(kto lubi, może dodać sok z połowy cytryny)
Kremówke ubijamy z cukrem pudrem i smietanfixem. Przekładamy placki i pozostawiamy najlepiej na kilka godzin, żeby spulchniały. W tym czasie gotujemy karmel. Placki po wierzchu smarujemy gorącym karmelem i posypujemy siekanymi włoskimi orzechami (ok. 10 dag).
Karmel
Puszkę mleka skondensowanego słodzonego zalewamy w garnku woda i gotujemy 3 godziny. Po tym czasie wyjmujemy puszkę z wody, ostrożnie otwieramy i karmel rozsmarowujemy łyżką po placku.
Moja rada! Ponieważ ciasto jest bardzo kruche i łatwo rozsypuje się ja dodaję do niego 2-3 łyżki kwaśnej śmietany. Ten sam skutek powoduje dodanie do ciasta nie samych żółtek, lecz jednego całego jaja.
Bardzo sie przydaje zwłaszcza w okresie pieczenia mazurków:
Ciasto
4 zółtka
pół szklanki cukru pudru
50 dkg maki tortowej
25 dkg margaryny
łyżeczka proszku do pieczenia
A podanych składników zagniatamy ciasto, dzielimy na 2 placki i pieczemy w temp. 180 st.C około 20-30 minut. Po przestudzeniu przekładamy ciasto kremem z bitej śmietany:
0,5 litra śmietany kremówki
poł szklanki cukru pudru
opakowanie śmietanfixu
(kto lubi, może dodać sok z połowy cytryny)
Kremówke ubijamy z cukrem pudrem i smietanfixem. Przekładamy placki i pozostawiamy najlepiej na kilka godzin, żeby spulchniały. W tym czasie gotujemy karmel. Placki po wierzchu smarujemy gorącym karmelem i posypujemy siekanymi włoskimi orzechami (ok. 10 dag).
Karmel
Puszkę mleka skondensowanego słodzonego zalewamy w garnku woda i gotujemy 3 godziny. Po tym czasie wyjmujemy puszkę z wody, ostrożnie otwieramy i karmel rozsmarowujemy łyżką po placku.
Moja rada! Ponieważ ciasto jest bardzo kruche i łatwo rozsypuje się ja dodaję do niego 2-3 łyżki kwaśnej śmietany. Ten sam skutek powoduje dodanie do ciasta nie samych żółtek, lecz jednego całego jaja.