Żródło - miesięcznik "Ty i Ja" z lat 70. Opracowanie kulinarne Maria Lemnis i Henryk Vitry.
"Bachis" jest rodzajem wspaniałego naleśnika, który smażymy wraz z nadzieniem i podajemy na gorąco wprost z patelni.
Składniki na ciasto
2 czubate łyżki mąki
5 jaj
3/4 l mleka
2 łyżki białego wina
2 łyżki cukru
1 paczka cukru waniliowego
skórka cienko otarta na drobnej tarce z 2 pomarańczy
skórka otarta z pół cytryny (j.w.)
Nadzienie
8 średniej wielkości winnych jabłek
2 pomarańcze
5 dkg cukru
Ponadto
12 dkg masła
cukier do posypania
1/2 łyżeczki cynamonu
Ze wszystkich składników przyrządzamy ciasto naleśnikowe, ubijając je dokładnie sprężyną.
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę. Dwie pomarańcze, z których do ciasta otarliśmy cienko na drobnej tarce tylko pomarańczową skórkę, obieramy z białej skóry i również kroimy w grubą kostkę. Pokrojone owoce mieszamy i posypujemy cukrem.
Do ciasta dodajemy pomarańcze zmieszane z jabłkami.
W głębokiej dużej patelni silnie podgrzewamy (nie rumieniąc) 12 dkg masła, wlewamy ciasto zmieszane z owocami i smażymy naleśnik na średnim ogniu tak długo, aż spód stanie sie apetycznie rumiany. Wówczas zgrabnie obracamy go i smażymy z drugiej strony. Ja nie potrafiłam "zgrabnie" obrócić go łopatką, więc zsuwałam naleśnik na duży talerz albo okrągły półmisek, przykrywałam patelnią i odwracałam talerz do góry dnem. Metoda niezawodna i znacznie bezpieczniejsza. Gdy i z drugiej strony naleśnik jest dostatecznie rumiany, podajemy go prosto z patelni, posypany cukrem zmieszanym z cynamonem.
"Bachis" jest rodzajem wspaniałego naleśnika, który smażymy wraz z nadzieniem i podajemy na gorąco wprost z patelni.
Składniki na ciasto
2 czubate łyżki mąki
5 jaj
3/4 l mleka
2 łyżki białego wina
2 łyżki cukru
1 paczka cukru waniliowego
skórka cienko otarta na drobnej tarce z 2 pomarańczy
skórka otarta z pół cytryny (j.w.)
Nadzienie
8 średniej wielkości winnych jabłek
2 pomarańcze
5 dkg cukru
Ponadto
12 dkg masła
cukier do posypania
1/2 łyżeczki cynamonu
Ze wszystkich składników przyrządzamy ciasto naleśnikowe, ubijając je dokładnie sprężyną.
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę. Dwie pomarańcze, z których do ciasta otarliśmy cienko na drobnej tarce tylko pomarańczową skórkę, obieramy z białej skóry i również kroimy w grubą kostkę. Pokrojone owoce mieszamy i posypujemy cukrem.
Do ciasta dodajemy pomarańcze zmieszane z jabłkami.
W głębokiej dużej patelni silnie podgrzewamy (nie rumieniąc) 12 dkg masła, wlewamy ciasto zmieszane z owocami i smażymy naleśnik na średnim ogniu tak długo, aż spód stanie sie apetycznie rumiany. Wówczas zgrabnie obracamy go i smażymy z drugiej strony. Ja nie potrafiłam "zgrabnie" obrócić go łopatką, więc zsuwałam naleśnik na duży talerz albo okrągły półmisek, przykrywałam patelnią i odwracałam talerz do góry dnem. Metoda niezawodna i znacznie bezpieczniejsza. Gdy i z drugiej strony naleśnik jest dostatecznie rumiany, podajemy go prosto z patelni, posypany cukrem zmieszanym z cynamonem.