Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Recykling malosolny
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="qd" data-source="post: 990603" data-attributes="member: 692"><p>Do Szanownego Moderatora!</p><p>Uznalam, ze temat nie pasuje do zapraw zimowych, a nie bardzo wiedzialam gdzie - jesli nie tu, to uprzjemie prosze o przeniesienie.</p><p></p><p>Moj szanowny zoladek nie bardzo lubi surowizny. Za to kiszonki - do woli. Wiec kisze wszystko co mi do glowy wpadnie, niekonieczenie tylko ortdoksyjne ogorki i kapuste.</p><p> Do duzego sloja ( ca 2,5 l) przenaczonego na kiszonki najpierw ida ogorki na malosolne; na wierzch daje chrzan ( lisc lub struzyny korzenia), koper ( lodygi i nasiona), czosnek - duuzo!, nachetniej cala glowke nieobierana w poprzek na pol ciachnieta. Zalewam zimna woda z sola ( 1 kopiata lyzka soli na 1 litr wody), zwykle wychodzi litr i cwierc do tego sloja. </p><p>Po dwoch dniach zaczynam podjadac, po czterech plywaja jeden lub dwa ostatnie ogoreczki. </p><p>Wowczas najspokojniej do tej samej zalewy wkladam : kalafiora podzielonego na rozyczki, brokuly takzesamo, fasolke szparagowa - musi byc mloda! i pare ogorkow. </p><p>Najszybciej kisna nowe ogorki, potem wybieram miedzy brokulami a fasolka, kalafior potrzebuje 4-5 dni. </p><p>I znowu pare swiezych ogorkow - w ten sposob mam stala dostawe ogorkow o ulubionym stopniu zakiszenia. A, do trzeciego wkladu dodaje nieco soli rozpuszczonej w wodzie. </p><p>Po tygodniu - 10 dniach wymieniam zawartosc sloja. Odcedzam &quot;geste&quot;, wybieram czosnek.</p><p>Czosnek oblupuje ze skorki, przesypuje sola i do sloiczka, do lodowki. Wykorzystuje go potem jak zwykle czosnek, ale na przyklad w zurku dodaje specyficznego uroku.</p><p>Oprocz ogorkow namietnie kisze buraki. </p><p>Probowalam kisic sliwki ( ee), wisnie ( eee), jablka ( eee , choc te z kapusty byly fajne), pomidory ( nieporozumienie), marchew ( ciekawa, ale jakby dodatkowo twarda). </p><p>Kiszona papryka - tak! I zielona i czerwona i biala, ale do szybkiego spozycia, bo zakiszona na zime gorzknieje. </p><p>Cukinia kiszona zbyt przypomina nieudane ogorki, baklazan sie rozlazi. </p><p>Uwielbiam kiszone cytryny ( tez oczywisce kisze), ale to zupelnie inna bajka.</p><p>qd</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="qd, post: 990603, member: 692"] Do Szanownego Moderatora! Uznalam, ze temat nie pasuje do zapraw zimowych, a nie bardzo wiedzialam gdzie - jesli nie tu, to uprzjemie prosze o przeniesienie. Moj szanowny zoladek nie bardzo lubi surowizny. Za to kiszonki - do woli. Wiec kisze wszystko co mi do glowy wpadnie, niekonieczenie tylko ortdoksyjne ogorki i kapuste. Do duzego sloja ( ca 2,5 l) przenaczonego na kiszonki najpierw ida ogorki na malosolne; na wierzch daje chrzan ( lisc lub struzyny korzenia), koper ( lodygi i nasiona), czosnek - duuzo!, nachetniej cala glowke nieobierana w poprzek na pol ciachnieta. Zalewam zimna woda z sola ( 1 kopiata lyzka soli na 1 litr wody), zwykle wychodzi litr i cwierc do tego sloja. Po dwoch dniach zaczynam podjadac, po czterech plywaja jeden lub dwa ostatnie ogoreczki. Wowczas najspokojniej do tej samej zalewy wkladam : kalafiora podzielonego na rozyczki, brokuly takzesamo, fasolke szparagowa - musi byc mloda! i pare ogorkow. Najszybciej kisna nowe ogorki, potem wybieram miedzy brokulami a fasolka, kalafior potrzebuje 4-5 dni. I znowu pare swiezych ogorkow - w ten sposob mam stala dostawe ogorkow o ulubionym stopniu zakiszenia. A, do trzeciego wkladu dodaje nieco soli rozpuszczonej w wodzie. Po tygodniu - 10 dniach wymieniam zawartosc sloja. Odcedzam "geste", wybieram czosnek. Czosnek oblupuje ze skorki, przesypuje sola i do sloiczka, do lodowki. Wykorzystuje go potem jak zwykle czosnek, ale na przyklad w zurku dodaje specyficznego uroku. Oprocz ogorkow namietnie kisze buraki. Probowalam kisic sliwki ( ee), wisnie ( eee), jablka ( eee , choc te z kapusty byly fajne), pomidory ( nieporozumienie), marchew ( ciekawa, ale jakby dodatkowo twarda). Kiszona papryka - tak! I zielona i czerwona i biala, ale do szybkiego spozycia, bo zakiszona na zime gorzknieje. Cukinia kiszona zbyt przypomina nieudane ogorki, baklazan sie rozlazi. Uwielbiam kiszone cytryny ( tez oczywisce kisze), ale to zupelnie inna bajka. qd [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Recykling malosolny
Top
Bottom