Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Płynąco
Zupy
Rosyjska zupa "szczi"
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 805832" data-attributes="member: 10341"><p>Dysponuję aż trzema przepisami na tę zupę. Dwa mam sprawdzone, a trzeci, choć ciekawy, jeszcze do wypróbowania. Zdecydowałam się zamieścić ten najstarszy, najczęściej robiony, z miesięcznika &quot;Ty i Ja&quot;.<strong></strong></p><p><strong></strong></p><p><strong>Składniki</strong></p><p>1/2 kg chudego wędzonego boczku (ja czasem biorę bekon lub baleron)</p><p>1/2 kg kiszonej kapusty</p><p>ścięta łyżeczka kminku</p><p>3 ziarna jałowca</p><p>2 suszone grzybki</p><p>mały listek laurowy</p><p>1 łyżka mąki</p><p>kilka łyżek kwaśnej śmietany</p><p>sól, pieprz</p><p></p><p>Do sporego garnka wkładamy boczek, kapustę, kminek, jałowiec, grzybki, listek laurowy oraz łyżkę mąki rozprowadzoną w odrobinie wody i zalewamy to wszystko 2 litrami zimnej wody. Gotujemy na małym ogniu tak długo, póki boczek nie będzie miękki, co trwa około dwóch godzin. Wówczas wyjmujemy z zupy jałowiec oraz listek laurowy,grzybki kroimy w paseczki i zostawiamy w zupie, boczek zaś dzielimy na porcje i układamy na talerzach, po czym talerze napełniamy gorącą zupą, nie zapominając jej przed tym, jeśli trzeba, posolić i oprószyć odrobiną pieprzu. Do zupy podajemy gorące, upieczone w piekarniku ziemniaki. Przed podaniem zupę, już na talerzach, ozdabiamy kleksem kwaśnej śmietany. Jest to zupa z charakterem, orzeżwiająca i pobudzająca apetyt.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 805832, member: 10341"] Dysponuję aż trzema przepisami na tę zupę. Dwa mam sprawdzone, a trzeci, choć ciekawy, jeszcze do wypróbowania. Zdecydowałam się zamieścić ten najstarszy, najczęściej robiony, z miesięcznika "Ty i Ja".[B] Składniki[/B] 1/2 kg chudego wędzonego boczku (ja czasem biorę bekon lub baleron) 1/2 kg kiszonej kapusty ścięta łyżeczka kminku 3 ziarna jałowca 2 suszone grzybki mały listek laurowy 1 łyżka mąki kilka łyżek kwaśnej śmietany sól, pieprz Do sporego garnka wkładamy boczek, kapustę, kminek, jałowiec, grzybki, listek laurowy oraz łyżkę mąki rozprowadzoną w odrobinie wody i zalewamy to wszystko 2 litrami zimnej wody. Gotujemy na małym ogniu tak długo, póki boczek nie będzie miękki, co trwa około dwóch godzin. Wówczas wyjmujemy z zupy jałowiec oraz listek laurowy,grzybki kroimy w paseczki i zostawiamy w zupie, boczek zaś dzielimy na porcje i układamy na talerzach, po czym talerze napełniamy gorącą zupą, nie zapominając jej przed tym, jeśli trzeba, posolić i oprószyć odrobiną pieprzu. Do zupy podajemy gorące, upieczone w piekarniku ziemniaki. Przed podaniem zupę, już na talerzach, ozdabiamy kleksem kwaśnej śmietany. Jest to zupa z charakterem, orzeżwiająca i pobudzająca apetyt. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Płynąco
Zupy
Rosyjska zupa "szczi"
Top
Bottom