Robiłam tę rybę dwa lub trzy razy na prośbę mojego potomka. Dzisiaj też zaprosił się na ten pikantny obiad. Nie powiem, że mnie nie smakuje, więc zapraszam i tych z Was, którzy lubią pikantne potrawy. Przepis zaczerpnęłam z "Kulinarnego Atlasu Świata" - ilość składników wystarczy dla 4 osób.
Składniki
- 3/4 kg (75 dkg) filetów z halibuta lub łososia. W obu przypadkach muszę wędrować do Almy.
- Ciasto: 1 szklanka mąki pszennej, po 1/2 szklanki oliwy i jasnego piwa
- Sos: duża cebula, 2 łyżki octu winnego, 2 łyżki brązowego cukru, 2 łyżki sosu sojowego , 1 łyżka mąki ziemniaczanej, kawałek (ok.1 cm) świeżego korzenia imbiru, łyżka posiekanej natki pietruszki,
- sól
- olej do smażenia
Zaczynamy od zrobienia sosu. Obraną cebulę siekamy, wrzucamy do rondla, dodajemy imbir (łyżeczkę) starty na tarce o małych oczkach, sól i cukier, a następnie dobrze mieszamy. Dolewamy ocet i sos sojowy, gotujemy parę chwil na małym ogniu. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy szklanką wody, uważając, by nie potworzyły się grudki, po czym mieszając, wlewamy do rondla. Zagotowujemy i pozostawiamy na gorącej, wyłączonej płytce kuchenki. Ja po prostu wyłączyłam gaz i zostawiłam na gorącym, palniku.
Filety dzielimy na 5 - 6 mniej więcej równych części, płuczemy je, osuszamy, np. papierowym ręcznikiem, a następnie oprószamy solą i pieprzem.
Z mąki pszennej, piwa i oleju przygotowujemy ciasto o konsystencji naleśnikowego (najłatwiej to zrobić mikserem ). Ciasto przykrywamy i wstawiamy na pół godziny do lodówki. Potem mieszamy i przelewamy do salaterki.
Kolejno zanurzamy w cieście kawałki ryby i smażymy ją z obu stron na złoty kolor w mocno rozgrzanym oleju. Usmażoną rybę przekładamy na półmisek i polewamy gorącym sosem. Część sosu podajemy osobno. Posypujemy rybę natką i od razu podajemy z dodatkiem ryżu.
Poradnik kuchenny - pani Anna Bereś.
Składniki
- 3/4 kg (75 dkg) filetów z halibuta lub łososia. W obu przypadkach muszę wędrować do Almy.
- Ciasto: 1 szklanka mąki pszennej, po 1/2 szklanki oliwy i jasnego piwa
- Sos: duża cebula, 2 łyżki octu winnego, 2 łyżki brązowego cukru, 2 łyżki sosu sojowego , 1 łyżka mąki ziemniaczanej, kawałek (ok.1 cm) świeżego korzenia imbiru, łyżka posiekanej natki pietruszki,
- sól
- olej do smażenia
Zaczynamy od zrobienia sosu. Obraną cebulę siekamy, wrzucamy do rondla, dodajemy imbir (łyżeczkę) starty na tarce o małych oczkach, sól i cukier, a następnie dobrze mieszamy. Dolewamy ocet i sos sojowy, gotujemy parę chwil na małym ogniu. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy szklanką wody, uważając, by nie potworzyły się grudki, po czym mieszając, wlewamy do rondla. Zagotowujemy i pozostawiamy na gorącej, wyłączonej płytce kuchenki. Ja po prostu wyłączyłam gaz i zostawiłam na gorącym, palniku.
Filety dzielimy na 5 - 6 mniej więcej równych części, płuczemy je, osuszamy, np. papierowym ręcznikiem, a następnie oprószamy solą i pieprzem.
Z mąki pszennej, piwa i oleju przygotowujemy ciasto o konsystencji naleśnikowego (najłatwiej to zrobić mikserem ). Ciasto przykrywamy i wstawiamy na pół godziny do lodówki. Potem mieszamy i przelewamy do salaterki.
Kolejno zanurzamy w cieście kawałki ryby i smażymy ją z obu stron na złoty kolor w mocno rozgrzanym oleju. Usmażoną rybę przekładamy na półmisek i polewamy gorącym sosem. Część sosu podajemy osobno. Posypujemy rybę natką i od razu podajemy z dodatkiem ryżu.
Poradnik kuchenny - pani Anna Bereś.
