Schab pieczony/duszony w mleku*

[letti]

Zrobiłam na dzisiejszy obiad,jest smaczny,na pewno podam nieraz gościom.

 

[Vanilka]

Schab zrobiłam na niedzielę i wyszedł naprawdę dobry. Nie wiązałam sznurkiem, bo nie widziałam takiej potrzeby, obsmażyłam go tylko na suchej patelni. Zalałam mlekiem (na drugi raz mleko najpierw podgrzeję, bo w piekarniku za długo to trwało) i dodałam czosnek. Po pieczeniu mleko zagęściłam mąką ziemniaczaną, zmiksowałam i wyszedł dobry sos.

 

[Polandia]

index.php?act=findpost&pid=36097Wychodzi z niego soczysta delikatna wędlinka:

Ładny kawałek schabu natrzeć solą czosnkiem i majerankiem ew. innymi ulubionymi przyprawami. Zawinąć w worek foliowy i włożyć na 2-3 dni do lodówki. Obwiązać sznurkiem jak baleron, obsmażyć ze wszystkich stron na niewielkiej ilości tłuszczu. Włożyć do naczynia żaroodpornego, zalać mlekiem, tak aby cały był zanurzony lub, jeśli nie będzie, obracać mięso w czasie pieczenia co jakiś czas. Piec w piekarniku pod przykryciem ok. 40 minut ( powinno być na 1 kg mięsa 1 godzina pieczenia, ale ja schab piekę krócej) albo dusić na wierzchu, na gazie też pod przykryciem.
Zostawić w mleku do wystudzenia.

Beatko, mam pytanie
Mleko w którym będę dusiła schabik czy nie powinno być doprawione, bo mam wrażenie, że to co wetrę w mięsko wypłynie do mleka i może być schab niedoprawiony.
Pozdrawiam

 

[BeataSz]

nigdy nie doprawiam mleka i mięso jest OK, ale możesz doprawić, z pewnością nie zaszkodzi, zwłaszcza jak się chce z mleka potem jakiś sos zrobić ( ja wylewam).

 

[Mała_Mi]

index.php?act=findpost&pid=1049897Mleko w którym będę dusiła schabik czy nie powinno być doprawione, bo mam wrażenie, że to co wetrę w mięsko wypłynie do mleka i może być schab niedoprawiony.

Jeśli wychodzisz z takiego założenia i tak się stanie, to tym samym mleko doprawi się automatyczne

 

[Polandia]

index.php?act=findpost&pid=1051158nigdy nie doprawiam mleka i mięso jest OK, ale możesz doprawić, z pewnością nie zaszkodzi, zwłaszcza jak się chce z mleka potem jakiś sos zrobić ( ja wylewam).

Ślicznie dziękuję, będę robiła dopiero na święta, a zatem trzymaj proszę kciuki
pozdrawiam

 

[aguś25]

Schabik leży już w lodówce . Napanierowany musztardą , solą , białym pieprzem . Jutro pieczenie . Mam nadzieje że wyjdzie smaczny bo co prawda w przepisie nie ma mowy o musztardzie . Tak teraz się zastanawiam czy nie lepiej byłoby posolić przed samym pieczeniem ? mmm troche za późno na takie pytania

 

[aguś25]

Niestety wyszedł suchawy i kawałek zalega jeszcze w lodówce , nie ma chętnych na niego

Pewnie to wina świnki

 

[Xavierka]

Zrobiłam ów mięsko, nawet dobre chociaż trochę suchawe, ale najważniejsze, że dobre, sos grudkowaty ale także niczego sobie w smaku.

Na pewno z całgo przepisu zaadoptuję sposób ładowania śliwek do środka.

 

[vana]

robiłam ostatnio, bo miałam kawałek schabu do wykorzystania.
mięso rozcięłam, natarłam czosnkiem i tymiankiem, zwinęłam jak roladę, związałam sznurkiem i pozostawiłam do marynowania.
gotowałam nie w mleku, a w maślance. wyszedł soczysty i (podobno) bardzo smaczny.
dziękuję za przepis!

 

[ela64]

index.php?act=findpost&pid=36097Wychodzi z niego soczysta delikatna wędlinka:

Ładny kawałek schabu natrzeć solą czosnkiem i majerankiem ew. innymi ulubionymi przyprawami. Zawinąć w worek foliowy i włożyć na 2-3 dni do lodówki. Obwiązać sznurkiem jak baleron, obsmażyć ze wszystkich stron na niewielkiej ilości tłuszczu. Włożyć do naczynia żaroodpornego, zalać mlekiem, tak aby cały był zanurzony lub, jeśli nie będzie, obracać mięso w czasie pieczenia co jakiś czas. Piec w piekarniku pod przykryciem ok. 40 minut ( powinno być na 1 kg mięsa 1 godzina pieczenia, ale ja schab piekę krócej) albo dusić na wierzchu, na gazie też pod przykryciem.
Zostawić w mleku do wystudzenia.

a po moim schabie został smród przypalonego mleka nie tylko w piekarniku!!!!!!!!!!!!
co ja zrobiłam źle ??????? to mleko kipiało i przypalało się ...............
smak schabu po wystudzeniu też jak dla mnie był bez rewelacjii

 

[Mała_Mi]

pewnie gotowalas na zbyt duzym ogniu,stad kipienie i przypalenie.

 

[BeataSz]

albo za pełno mleka nalałaś... wiadomo, ze mleko podnosi sie w czasie gotowania, wiec nigdy nie nalewam po brzegi. A zapachu przypalonego mleka nie zazdroszczę, przykro mi z powodu Twojej porażki