Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pasty i pasztety
Ser a la Koryciński
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="JotHa" data-source="post: 1577101" data-attributes="member: 75"><p>Wszystkie przepisy, które trafiałam w necie mówiły, by przerabiać pozostałą serwatkę szybko, by była świeża, dodając surowego mleka. W sumie wychodził mi twarożek i tyle. Przepis, jaki dostałam od sprzedawcy podpuszczki mówi właśnie o tym, by pozostawić serwatkę po serze, aby odpowiednio skwaśniała na 12-14 h reszta podobnie, czyli w szczegółach:</p><p></p><p>1. dobrze odsączyć serwatkę od pozostałości skrzepów po serze - zostawione kawałki po obróbce stają się później twarde,</p><p>2. pozostawić do zakwaszenia w temp. pokojowej na 12-14 h,</p><p>3. podgrzewać mieszając, by się nie przypaliła do temp. 95 st C - przy ok. 82 st C zaczyna się tworzyć pianka, która mocno rośnie,</p><p>4. zdjąć garnek z ognia, przykryć poczekać, aż skrzep zacznie się oddzielać, serwatka będzie klarowna żółto-zielona,</p><p>5. nie mieszać skrzepu, jest delikatny, w formie chmurek przelać przez sito z chustą, bo to delikatne bardzo, albo wyławiać mniejszym sitkiem,</p><p>6. zawiesić w chuście do ociekania - najlepiej w lodówce - w zależności od ilości serwatki, może to potrwać kilka godzin,</p><p>7. spożyć lub zamrozić.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="JotHa, post: 1577101, member: 75"] Wszystkie przepisy, które trafiałam w necie mówiły, by przerabiać pozostałą serwatkę szybko, by była świeża, dodając surowego mleka. W sumie wychodził mi twarożek i tyle. Przepis, jaki dostałam od sprzedawcy podpuszczki mówi właśnie o tym, by pozostawić serwatkę po serze, aby odpowiednio skwaśniała na 12-14 h reszta podobnie, czyli w szczegółach: 1. dobrze odsączyć serwatkę od pozostałości skrzepów po serze - zostawione kawałki po obróbce stają się później twarde, 2. pozostawić do zakwaszenia w temp. pokojowej na 12-14 h, 3. podgrzewać mieszając, by się nie przypaliła do temp. 95 st C - przy ok. 82 st C zaczyna się tworzyć pianka, która mocno rośnie, 4. zdjąć garnek z ognia, przykryć poczekać, aż skrzep zacznie się oddzielać, serwatka będzie klarowna żółto-zielona, 5. nie mieszać skrzepu, jest delikatny, w formie chmurek przelać przez sito z chustą, bo to delikatne bardzo, albo wyławiać mniejszym sitkiem, 6. zawiesić w chuście do ociekania - najlepiej w lodówce - w zależności od ilości serwatki, może to potrwać kilka godzin, 7. spożyć lub zamrozić. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pasty i pasztety
Ser a la Koryciński
Top
Bottom