Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Sernik wiedenski mojej chrzestnej
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="kermidt" data-source="post: 654014" data-attributes="member: 59"><p>Jestem dosc wybredna jesli chodzi o ciasta, a sernik... ech sernik... Jak mam zjesc byle jaki to wole wcale. </p><p>Wymagan do niebylejakosci jest wiele. </p><p>1/ Oczywiscie, ze bez ciasta. Mozna piec ciasto z serem, ale z sernika ja najbardziej lubie sernik, wiec ciasta z serem odpadaja w przedbiegach. </p><p>2/ Nie moze byc kwasny, czyli ser musi byc dobry. </p><p>3/ Nie moze byc oszukany. Prawdziwy, wilgotny i ciezki sernik. W tym momencie odpada dodawanie mleka, budyniu, twarozkow i szczerze mowiac nie wiem czego jeszcze, bo tak bardzo w mych oczach to dyskryminuje sernik, ze szkoda mi surowcow chociazby na jedna probe. </p><p>4/ Po tym wszystkim wlacza sie jeszcze sygnal od mojego lenia glownodowodzacego: nie mozna ciasta robic kilka godzin. </p><p></p><p>W moim menu, spelniaja kryteria 3 serniki. Pascha i &quot;buda dla psa&quot; z mojego przepisu, oraz ten sernik pieczony. </p><p></p><p></p><p>1/2 kg sera (lenia mozna uspokoic kupujac juz zmielony <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> )</p><p>1 czubata lyzka maki ziemniaczanej</p><p>1 lyzka kaszy manny</p><p>1 szkl cukru</p><p>cukier waniliowy</p><p>6 lyzek masla </p><p>1 lyzka oleju</p><p>4 jaja</p><p>olejek migdalowy</p><p></p><p>Zoltka utrzec z cukrem (takze waniliowym). Tu jest taki drobny cukier (ale nie puder) - jest lepszy bo szybciej sie uciera. Wazne, zeby drobinki nie chrupaly. </p><p>Mieszajac dodac kolejno: zmielony 2 razy ser, stopione maslo i olej, make i kasze. </p><p>Na koniec delikatnie, ale dokladnie wymieszac z ubita na sztywno piana z bialek. </p><p>Forma musi byc wysmarowana i wysypana bulka/kasza. </p><p></p><p>Piec w nagrzanym piekarniku ok 45 min. (180 C) </p><p></p><p></p><p>7 lat nie robilam tego sernika. Nie wyobrazam sobie, zebym mogla beszczescic probujac zastepowac ser na kozi a maslo na margaryne weganska. Moze kiedys przejda im te uczulenia na tyle, ze beda mogli raz w roku porcje zjesc. A mamusia z tatusiem z wielka ochota pozra reszte. </p><p>Wpisalam wiec, bo wiadomo czy wtedy przepis znajde?</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="kermidt, post: 654014, member: 59"] Jestem dosc wybredna jesli chodzi o ciasta, a sernik... ech sernik... Jak mam zjesc byle jaki to wole wcale. Wymagan do niebylejakosci jest wiele. 1/ Oczywiscie, ze bez ciasta. Mozna piec ciasto z serem, ale z sernika ja najbardziej lubie sernik, wiec ciasta z serem odpadaja w przedbiegach. 2/ Nie moze byc kwasny, czyli ser musi byc dobry. 3/ Nie moze byc oszukany. Prawdziwy, wilgotny i ciezki sernik. W tym momencie odpada dodawanie mleka, budyniu, twarozkow i szczerze mowiac nie wiem czego jeszcze, bo tak bardzo w mych oczach to dyskryminuje sernik, ze szkoda mi surowcow chociazby na jedna probe. 4/ Po tym wszystkim wlacza sie jeszcze sygnal od mojego lenia glownodowodzacego: nie mozna ciasta robic kilka godzin. W moim menu, spelniaja kryteria 3 serniki. Pascha i "buda dla psa" z mojego przepisu, oraz ten sernik pieczony. 1/2 kg sera (lenia mozna uspokoic kupujac juz zmielony [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] ) 1 czubata lyzka maki ziemniaczanej 1 lyzka kaszy manny 1 szkl cukru cukier waniliowy 6 lyzek masla 1 lyzka oleju 4 jaja olejek migdalowy Zoltka utrzec z cukrem (takze waniliowym). Tu jest taki drobny cukier (ale nie puder) - jest lepszy bo szybciej sie uciera. Wazne, zeby drobinki nie chrupaly. Mieszajac dodac kolejno: zmielony 2 razy ser, stopione maslo i olej, make i kasze. Na koniec delikatnie, ale dokladnie wymieszac z ubita na sztywno piana z bialek. Forma musi byc wysmarowana i wysypana bulka/kasza. Piec w nagrzanym piekarniku ok 45 min. (180 C) 7 lat nie robilam tego sernika. Nie wyobrazam sobie, zebym mogla beszczescic probujac zastepowac ser na kozi a maslo na margaryne weganska. Moze kiedys przejda im te uczulenia na tyle, ze beda mogli raz w roku porcje zjesc. A mamusia z tatusiem z wielka ochota pozra reszte. Wpisalam wiec, bo wiadomo czy wtedy przepis znajde? [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Sernik wiedenski mojej chrzestnej
Top
Bottom