Sernik Wysoki

[druid]

Sernik wysoki.
1kg sera tłustego
300g zółtek
300g cukru
125g mąki pszennej
125g śmietany ubitej
50g maki ziemniaczanej
175g mleka w proszku (pełnotłuste)
450g białek
250g cukru

Spód kruchy lekko podpieczony.
Do sera dodajemy ubite żółtka, ubitą śmietanę, mąkę (pszenną+ziemniaczana+mleko w proszku wymieszane razem)+ białka ubite z cukrem. Pieczemy w temp. 170 C ok. 50-60min.
Sernik udaje się do wysokości 10cm.

 

[Elzunia]

A mozesz podac zoltka i bialka w sztukach?

 

[Krystyna9]

Żółtko waży 20 g a białko 35. Rozmiar L jajka. No to będzie 15 żółtek i białko z 13 jajek

 

[Elzunia]

Dziekuje Krysiu. Ja do swojego daje 15 jajek. I tez wychodzi wysoki. Problem mam z pekaniem, nawet kiedys Joanna radzila, zeby dac mniej bialek. Niestety nie pomoglo.

 

[Krystyna9]

Zmniejsz temperaturę pieczenia a na spodzie piekarnika ustaw naczynie z wodą

 

[Elzunia]

Sprobuje przy nastepnej okazji

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1658351Dziekuje Krysiu. Ja do swojego daje 15 jajek. I tez wychodzi wysoki. Problem mam z pekaniem, nawet kiedys Joanna radzila, zeby dac mniej bialek. Niestety nie pomoglo.

Naprawdę tak radziłam? Zupełnie nie pamiętam.

Wydaje mi się, że prędzej radziłabym, by nie ubijać białek, bo z ubitymi sernik najpierw bardzo rośnie, a potem spektakularnie opada. Tak przynajmniej wynika z mojego doświadczenia.
U mnie sprawdzają się też namoczone opaski papierowe lub kąpiel wodna, oraz niższa niż tradycyjnie temperatura i ściśle kontrolowany czas pieczenia.
A tu inne sernikowe porady:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=14637



Ciekawy przepis. Nigdy nie piekłam sernika z mlekiem w proszku; niewykluczone, że to ono stabilizuje strukturę i przeciwdziała opadaniu.
Muszę kiedyś spróbować chociaż z połowy porcji.

 

[druid]

index.php?act=findpost&pid=1658349A mozesz podac zoltka i bialka w sztukach?

Jajka są różnej wielkości (używam wiejskich) więc staram się mieć przepisy w gramach.

 

[kermidt]

Mleko ma kazeine - bardzo dobry klej. Mozliwe, ze dlatego nie peka.

Mnie interyguje cos innego w przepisie. Ubita smietana. Co to jest? Chodzi o bita smietane kremowke?

 

[druid]

index.php?act=findpost&pid=1658358Mleko ma kazeine - bardzo dobry klej. Mozliwe, ze dlatego nie peka.

Mnie interyguje cos innego w przepisie. Ubita smietana. Co to jest? Chodzi o bita smietane kremowke?

Tak.

 

[renia2001]

Ja miksuję jajko z łyżką mleka i mąki, wylewam mieszankę delikatnie na ser, pod wpływem ciepła ta polewa rozlewa się po serniku, nie widać jej a sernik jest płaski i bez pęknięć.

 

[Krystyna9]

Ale że jak ? Po upieczeniu tą polewą ?

 

[renia2001]

index.php?act=findpost&pid=1658566Ale że jak ? Po upieczeniu tą polewą ?

Przed upieczeniem. Tego nie ma dużo, na małą blaszkę albo tortownicę. Trzeba delikatnie, łyżką polać , nawet zygzakiem, po cieście. Po wstawieniu do pieca rozleje się ładnie po serniku.

 

[janie]

index.php?act=findpost&pid=1658568Przed upieczeniem. Tego nie ma dużo, na małą blaszkę albo tortownicę. Trzeba delikatnie, łyżką polać , nawet zygzakiem, po cieście. Po wstawieniu do pieca rozleje się ładnie po serniku.

Boszzzz

teraz sobie przypomniałam, że moja (Ś.P) mama swoje serniki zawsze pędzlowała przed wstawieniem do pieca, jajem rozmąconym z odrobiną mleka. O mące nic nie wiem. Ale to akurat pamiętam, że żadnych problemów z sernikami nigdy nie było. U mnie to różnie bywało ....

 

[Krystyna9]

a toś mi pamięć odświeżyła Janie. Toż moja mam też tak sernik malowała tym jajem. Sama w życiu bym sobie nie przypomniała. Ja nigdy niczym nie smarowałam. Muszę sobie zapamiętać tę polewę Reni.