Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Frakcja pływająca
Śledzie w oleju z porami i kaparami*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 761367" data-attributes="member: 10341"><p><span style="font-size: 26px">Przepis zaczerpnięty z miesięcznika Kuchnia wyd. Agora. Już na wstę</span>pie musiałam poczynić zmiany w przepisie, ponieważ tytułowy śledż w oleju dalej okazał się śledziem w dobrej oliwie. Zdecydowałam się na dobry olej. Zmieniłam też proporcje i ilość składników. Wychodzą pyszne, przepis rozdaję wszystkim znajomym, pojechał mailem nawet za Atlantyk. Śledzie kupuję w zamykanym foliowym woreczku (firmy nie pamiętam) w lekko słonej zalewie, więc nie trzeba ich moczyć, wystarczy umyć pod bieżącą zimną wodą. Śledzi w woreczku jest 0,5 kg, tzn. 4 - 5 filetów. Jeśli kupicie bardzo słone, a nie lubicie tego smaku, wystarczy je wymoczyć w wodzie lub mleku. Nigdy tego nie robię, bo wolę zdecydowany smak dość słonego śledzia, a poza tym z dodatkami traci na słoności.</p><p></p><p><strong>Składniki</strong></p><p>1/2 kg filetów śledziowych</p><p>1 mała puszka anchois</p><p>2 niezbyt duże pory (tyko biała część)</p><p>3/4 szklanki oleju</p><p>1/4 łyżeczki ziołowego pieprzu</p><p>1/4 łyżeczki ziół prowansalskich</p><p>2 łyżki małych kaparów z zalewy</p><p>1 łyżeczka soku z cytryny</p><p>ew. szczypta soli</p><p></p><p>Filety kroimy na 3 - 4 cm kawałki, fileciki anchois na małe 1 cm cząstki. Mieszamy je razem ze śledziami.</p><p>Umyte dokładnie pory kroimy w plasterki i dusimy w kilku łyżkach oleju, dodając pieprz i zioła. Gdy będą miękkie, dodajemy kapary, sok z cytryny i resztę oleju, ale tylko tyle, żeby pory w nim nie pływały, a były dobrze olejem nasączone, bardzo wilgotne. Jeśli potrzeba, dosalamy. Studzimy i przekładamy w słoju warstwami: śledzie, pory, śledzie itd. Ostatnia warstwa powinna byc z porów. Wstawiamy do lodówki na 2 dni, po tym czasie są najlepsze. Kto lubi więcej oleju, wlewa cały, a nawet może dodać więcej, żeby śledzie były nim przykryte. Ponieważ nie lubię tej zbędnej tłustości ograniczyłam olej do ww. ilości.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 761367, member: 10341"] [SIZE=10]Przepis zaczerpnięty z miesięcznika Kuchnia wyd. Agora. Już na wstę[/SIZE]pie musiałam poczynić zmiany w przepisie, ponieważ tytułowy śledż w oleju dalej okazał się śledziem w dobrej oliwie. Zdecydowałam się na dobry olej. Zmieniłam też proporcje i ilość składników. Wychodzą pyszne, przepis rozdaję wszystkim znajomym, pojechał mailem nawet za Atlantyk. Śledzie kupuję w zamykanym foliowym woreczku (firmy nie pamiętam) w lekko słonej zalewie, więc nie trzeba ich moczyć, wystarczy umyć pod bieżącą zimną wodą. Śledzi w woreczku jest 0,5 kg, tzn. 4 - 5 filetów. Jeśli kupicie bardzo słone, a nie lubicie tego smaku, wystarczy je wymoczyć w wodzie lub mleku. Nigdy tego nie robię, bo wolę zdecydowany smak dość słonego śledzia, a poza tym z dodatkami traci na słoności. [B]Składniki[/B] 1/2 kg filetów śledziowych 1 mała puszka anchois 2 niezbyt duże pory (tyko biała część) 3/4 szklanki oleju 1/4 łyżeczki ziołowego pieprzu 1/4 łyżeczki ziół prowansalskich 2 łyżki małych kaparów z zalewy 1 łyżeczka soku z cytryny ew. szczypta soli Filety kroimy na 3 - 4 cm kawałki, fileciki anchois na małe 1 cm cząstki. Mieszamy je razem ze śledziami. Umyte dokładnie pory kroimy w plasterki i dusimy w kilku łyżkach oleju, dodając pieprz i zioła. Gdy będą miękkie, dodajemy kapary, sok z cytryny i resztę oleju, ale tylko tyle, żeby pory w nim nie pływały, a były dobrze olejem nasączone, bardzo wilgotne. Jeśli potrzeba, dosalamy. Studzimy i przekładamy w słoju warstwami: śledzie, pory, śledzie itd. Ostatnia warstwa powinna byc z porów. Wstawiamy do lodówki na 2 dni, po tym czasie są najlepsze. Kto lubi więcej oleju, wlewa cały, a nawet może dodać więcej, żeby śledzie były nim przykryte. Ponieważ nie lubię tej zbędnej tłustości ograniczyłam olej do ww. ilości. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Frakcja pływająca
Śledzie w oleju z porami i kaparami*
Top
Bottom