- Gru 31, 2008
- 206
- 0
- 0
Śliwki można jeść same jak i w wersji którą teraz podałem
Składniki:
-śliwki (tyle ile mamy lub ile nam potrzeba)
-opakowanie cukru waniliowego (na jakieś 15 większych śliwek)
-cynamon
-połówka cytryny
opcjonalnie: biszkopt, bita śmietana lub jakiś dobry krem
Śliwki odpestkować i przekroić na pół. ułożyć na ruszcie, posypać cukrem waniliowym, cynamonem i skropić sokiem z cytryny. Wstawić do piekarnika na jakieś 200st. na około 15 minut (ja nie patrzyłem na czas)
Jemy śliwki - elegancko odchodzą od skórki, a jeśli mamy okazję do zaserwowania eleganckiego deseru robimy następująco:
Z biszkoptu wykrawamy szklanką porcje, na które kładziemy po śliwce (bez skórki i jeszcze ciepłej) - na to spory kleks (lub jeśli w spreju to jakąś spirala) bitej śmietany. Można posypać cynamonem lub zrobic do tego jeszcze jakąś polewę.
Jeśli nie chcemy marnować biszkoptu (który oczywiście potem i tak sie jakoś wykorzysta) można go pokroić na zwykłe kwadraty, ale tak jest po prostu ładniej.
Zdjęcie samych śliwek, ale zależało mi, by goście dostali deser z jeszcze ciepłą śliwką (następnym razem zrobię dla mniejszego grona to na pewno będzie zdjęcie)
Składniki:
-śliwki (tyle ile mamy lub ile nam potrzeba)
-opakowanie cukru waniliowego (na jakieś 15 większych śliwek)
-cynamon
-połówka cytryny
opcjonalnie: biszkopt, bita śmietana lub jakiś dobry krem
Śliwki odpestkować i przekroić na pół. ułożyć na ruszcie, posypać cukrem waniliowym, cynamonem i skropić sokiem z cytryny. Wstawić do piekarnika na jakieś 200st. na około 15 minut (ja nie patrzyłem na czas)
Jemy śliwki - elegancko odchodzą od skórki, a jeśli mamy okazję do zaserwowania eleganckiego deseru robimy następująco:
Z biszkoptu wykrawamy szklanką porcje, na które kładziemy po śliwce (bez skórki i jeszcze ciepłej) - na to spory kleks (lub jeśli w spreju to jakąś spirala) bitej śmietany. Można posypać cynamonem lub zrobic do tego jeszcze jakąś polewę.
Jeśli nie chcemy marnować biszkoptu (który oczywiście potem i tak sie jakoś wykorzysta) można go pokroić na zwykłe kwadraty, ale tak jest po prostu ładniej.
Zdjęcie samych śliwek, ale zależało mi, by goście dostali deser z jeszcze ciepłą śliwką (następnym razem zrobię dla mniejszego grona to na pewno będzie zdjęcie)