Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Masy i kremy, nie tylko do tortów
Slodki makijaz czyli poskromienie tortow
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Karina Cashel" data-source="post: 1628267" data-attributes="member: 16068"><p>Dziekuje w imieniu Sebcia &#128522;</p><p>Juz mu troche lepiej ale przezylismy chwile grozy...</p><p>W zeszlym tygodniu we wtorek wieczorem przytkal mu sie nosek. </p><p>W srode zaczelo mu leciec z noska.</p><p>W czwartek zaczal lekko pokaslywac. w czwartek wieczorem bawil sie normalnie a przed snem zaczal szybko dyszec.</p><p>W nocy klatka piersiowa mu chodzila przy oddychaniu masakrycznie. Dostal temperatury, budzil sie ze strasznym placzem, serduszko mu walila jak mlotem..</p><p>Pojechalismy o 4 rano do szpitala. Puls mial prawie 200 ! Dostal tlen, inhalacje i sterydowe leki przeciwzapalne.</p><p>Lekarz powiedzial ze to wirus ktory spowodowal zacisk drog oddechowych, ze nic nie moglismy zrobic aby tego uniknac.</p><p>Reakcja organizmu byla jak przy ataku astmy.</p><p>Jeszcze w grudniu mamy sie zglosic na kontrol zeby wykluczyc astme.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Karina Cashel, post: 1628267, member: 16068"] Dziekuje w imieniu Sebcia 😊 Juz mu troche lepiej ale przezylismy chwile grozy... W zeszlym tygodniu we wtorek wieczorem przytkal mu sie nosek. W srode zaczelo mu leciec z noska. W czwartek zaczal lekko pokaslywac. w czwartek wieczorem bawil sie normalnie a przed snem zaczal szybko dyszec. W nocy klatka piersiowa mu chodzila przy oddychaniu masakrycznie. Dostal temperatury, budzil sie ze strasznym placzem, serduszko mu walila jak mlotem.. Pojechalismy o 4 rano do szpitala. Puls mial prawie 200 ! Dostal tlen, inhalacje i sterydowe leki przeciwzapalne. Lekarz powiedzial ze to wirus ktory spowodowal zacisk drog oddechowych, ze nic nie moglismy zrobic aby tego uniknac. Reakcja organizmu byla jak przy ataku astmy. Jeszcze w grudniu mamy sie zglosic na kontrol zeby wykluczyc astme. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Masy i kremy, nie tylko do tortów
Slodki makijaz czyli poskromienie tortow
Top
Bottom