Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
smalec sezamowy
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Pinkberry" data-source="post: 663602" data-attributes="member: 7705"><p>Bardzo nie lubię jak mi coś sterczy w lodówce i nic poza tym, więc postanowiłam poeksperymentować z tahini na bazie przepisu na &quot;smalec wegetariański&quot;, który zawsze wydawał mi się podejrzany - jak można jeść plantę...</p><p></p><p></p><p>2 kopiaste łyżki tahini (wymieszać!)</p><p>1 mała cebulka</p><p>3 ząbki czosnku</p><p>pieprz, majeranek, pieprz ziołowy</p><p></p><p></p><p>Siekamy cebulkę i czosnek, prażymy chwilkę na grubej patelni (jeśli macie tylko z cienkim dnem, to na bardzo małym ogniu). Wrzucamy tahini na patelnię i intensywnie mieszamy tak, żeby pokryć warzywa ze wszystkich stron i niczego nie przypalić, do momentu, kiedy pasta zacznie wrzeć. Wtedy dodajemy trochę pieprzu i pieprzu ziołowego oraz mnóstwo majeranku (ilość ograniczona jedynie smakiem i fantazją). Gotujemy jeszcze chwilkę, po czym dodajemy 2-3 krople (dosłownie!) sosu sojowego i zdejmujemy z ognia cały czas mieszając, do czasu, kiedy przestanie wrzeć. Przekładamy do miseczki i zostawiamy do ostygnięcia.</p><p></p><p></p><p>To w żadnym razie nie smakuje jak smalec, z tego, co pamiętam. Smak jednak wydał mi się podejrzany i dałam spróbować mamie, która potwierdziła tezę: wątróbka. Kiedyś co prawda wyprodukowałam ryż o smaku kurczaka, ale wątróbki sezamowej się nie spodziewałam, naprawdę...</p><p></p><p></p><p>Myślę, że dodanie jabłek w żaden sposób nie zaszkodzi całości.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Pinkberry, post: 663602, member: 7705"] Bardzo nie lubię jak mi coś sterczy w lodówce i nic poza tym, więc postanowiłam poeksperymentować z tahini na bazie przepisu na "smalec wegetariański", który zawsze wydawał mi się podejrzany - jak można jeść plantę... 2 kopiaste łyżki tahini (wymieszać!) 1 mała cebulka 3 ząbki czosnku pieprz, majeranek, pieprz ziołowy Siekamy cebulkę i czosnek, prażymy chwilkę na grubej patelni (jeśli macie tylko z cienkim dnem, to na bardzo małym ogniu). Wrzucamy tahini na patelnię i intensywnie mieszamy tak, żeby pokryć warzywa ze wszystkich stron i niczego nie przypalić, do momentu, kiedy pasta zacznie wrzeć. Wtedy dodajemy trochę pieprzu i pieprzu ziołowego oraz mnóstwo majeranku (ilość ograniczona jedynie smakiem i fantazją). Gotujemy jeszcze chwilkę, po czym dodajemy 2-3 krople (dosłownie!) sosu sojowego i zdejmujemy z ognia cały czas mieszając, do czasu, kiedy przestanie wrzeć. Przekładamy do miseczki i zostawiamy do ostygnięcia. To w żadnym razie nie smakuje jak smalec, z tego, co pamiętam. Smak jednak wydał mi się podejrzany i dałam spróbować mamie, która potwierdziła tezę: wątróbka. Kiedyś co prawda wyprodukowałam ryż o smaku kurczaka, ale wątróbki sezamowej się nie spodziewałam, naprawdę... Myślę, że dodanie jabłek w żaden sposób nie zaszkodzi całości. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
smalec sezamowy
Top
Bottom