Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 1010133" data-attributes="member: 10341">Przepis pochodzi z miesięcznika Kuchnia, a rodowód ma najprawdopodobniej francuski, ponieważ dział, w którym go znalazłam, jest ozdobiony obrazem Maneta - Bar w Folie-Bergere. Jeszcze kilka innych przepisów też na to wskazuje. Ziemniaki te są smażone bez wody, podobnie jak <a href="https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=28753" target="_blank">ziemniaki z czosnkiem</a>, tylko nie mają tyle aromatów i dodatków. Są jednak doskonałe w swej prostocie. Proporcje dla sporej rodziny. Ja dla siebie zrobiłam ze znacznie mniejszej ilości.Składniki2 kg małych ziemniaczków równej wielkości1 filiżanka oliwy3 łyżki masła3 łyżki posiekanych świezych ziół (mialam tylko koperek i natkę)sólZiemniaczki obieramy, płuczemy i osuszamy na ściereczce.W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę i wrzucamy ziemniaczki. Smażymy na małym ogniu, aż nabiorą pięknego złotego koloru. Co jakiś czas mieszamy, żeby nie przywierały do dna. Odlewamy oliwę, wrzucamy masło, przykrywamy i dusimy, aż będą miękkie w środku. Podajemy wraz z maslem z duszenia, oprószone solą i ziołami. Ja posypałam je tylko koperkiem i trochę natką, bo nie miałam wielkiego wyboru. Przepis też nie sugeruje, jakie zioła byłyby najlepsze. W każdym razie wyszły pyszne, nie tłuste, bo podana ilość tłuszczu jest przeznaczona na 2 kg ziemniaków. Pasują na przykład do kotletów cielęcych. Ja dzisiaj zjadłam je z sadzonym jajkiem i sałatą z sosem winegret i też były pyszne.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 1010133, member: 10341"] Przepis pochodzi z miesięcznika Kuchnia, a rodowód ma najprawdopodobniej francuski, ponieważ dział, w którym go znalazłam, jest ozdobiony obrazem Maneta - Bar w Folie-Bergere. Jeszcze kilka innych przepisów też na to wskazuje. Ziemniaki te są smażone bez wody, podobnie jak [URL="https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=28753"]ziemniaki z czosnkiem[/URL], tylko nie mają tyle aromatów i dodatków. Są jednak doskonałe w swej prostocie. Proporcje dla sporej rodziny. Ja dla siebie zrobiłam ze znacznie mniejszej ilości. [B]Składniki [/B]2 kg małych ziemniaczków równej wielkości 1 filiżanka oliwy 3 łyżki masła 3 łyżki posiekanych świezych ziół (mialam tylko koperek i natkę) sól Ziemniaczki obieramy, płuczemy i osuszamy na ściereczce.W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę i wrzucamy ziemniaczki. Smażymy na małym ogniu, aż nabiorą pięknego złotego koloru. Co jakiś czas mieszamy, żeby nie przywierały do dna. Odlewamy oliwę, wrzucamy masło, przykrywamy i dusimy, aż będą miękkie w środku. Podajemy wraz z maslem z duszenia, oprószone solą i ziołami. Ja posypałam je tylko koperkiem i trochę natką, bo nie miałam wielkiego wyboru. Przepis też nie sugeruje, jakie zioła byłyby najlepsze. W każdym razie wyszły pyszne, nie tłuste, bo podana ilość tłuszczu jest przeznaczona na 2 kg ziemniaków. Pasują na przykład do kotletów cielęcych. Ja dzisiaj zjadłam je z sadzonym jajkiem i sałatą z sosem winegret i też były pyszne. [/QUOTE]

Weryfikacja