- Lut 26, 2007
- 348
- 0
- 0
Składniki:
- 4 większe śledzie (najlepiej matiasy marynowane)
- 2 marchewki
- 2 ziemniaki
- 4 jajka
- duża cebula (najlepiej czerwona)
- 3 lub 4 kiszone ogórki
- kukurydza w puszcze
- groszek w puszcze
- majonez
- sól, pieprz czarny i biały
Ziemniaki, marchewkę gotujemy w "mundurkach". Jajka gotujemy na twardo. Śledzie kroimy w paski. Ziemniaki i marchewkę obieramy. Wszystkie składniki kroimy w drobną kostkę. Ja cebulę zawsze sprarzam gorącą wodą, wtedy sałatka jest łagodniejsza i "nie czuć" hmm no wiecie, ale jak ktoś lubi ostrzejszą to może dodać surową cebulę.
Śledzie można przez jakiść czas wymoczyć w mleku, będą białe i bardzo dobre w smaku. Potem kroimy śledzie w paski lub większą kostkę.
Sałatkę układamy warstwowo
w dużej przezroczystej salaterce (ja robię w dwóch mniejszych)
śledzie
cebula
trochę pieprzu białego
groszek
ziemniaki
trochę soli
majonez (pokryć dokłądnie)
kukurydza
marchewka
trochę pieprzu czarnego
majonez (pokryć dokładnie)
Jaja
Kolejnośc wedle upodobań można zmieniać, jak również eksperymentowac z innym składnikami, pod warunkiem, że śledź będzie głownym składnikiem. Bo inaczej nie była by to szuba tylko zwykła sałatka warstwowa.
Spotkałam się jeszcze z wersją gotowania buraków w mundurkach, tarcia ich na tarce o grubych oczkach i wtedy nie dodaje się ani groszku ani kukurydzy.
Zresztą spotkałam się już z tyloma wersjami z iloma osobami o tym rozmawiałam.
Ja uwielbiam tą wersję więc też tą gorąco polecam.
Smacznego
Ps.
Nigdy nie jadłam wersji z burakami. Jakoś nie mogłam się przekonać. Ale ten kto jadł mówił, że również rewelacja.
- 4 większe śledzie (najlepiej matiasy marynowane)
- 2 marchewki
- 2 ziemniaki
- 4 jajka
- duża cebula (najlepiej czerwona)
- 3 lub 4 kiszone ogórki
- kukurydza w puszcze
- groszek w puszcze
- majonez
- sól, pieprz czarny i biały
Ziemniaki, marchewkę gotujemy w "mundurkach". Jajka gotujemy na twardo. Śledzie kroimy w paski. Ziemniaki i marchewkę obieramy. Wszystkie składniki kroimy w drobną kostkę. Ja cebulę zawsze sprarzam gorącą wodą, wtedy sałatka jest łagodniejsza i "nie czuć" hmm no wiecie, ale jak ktoś lubi ostrzejszą to może dodać surową cebulę.
Śledzie można przez jakiść czas wymoczyć w mleku, będą białe i bardzo dobre w smaku. Potem kroimy śledzie w paski lub większą kostkę.
Sałatkę układamy warstwowo
w dużej przezroczystej salaterce (ja robię w dwóch mniejszych)
śledzie
cebula
trochę pieprzu białego
groszek
ziemniaki
trochę soli
majonez (pokryć dokłądnie)
kukurydza
marchewka
trochę pieprzu czarnego
majonez (pokryć dokładnie)
Jaja
Kolejnośc wedle upodobań można zmieniać, jak również eksperymentowac z innym składnikami, pod warunkiem, że śledź będzie głownym składnikiem. Bo inaczej nie była by to szuba tylko zwykła sałatka warstwowa.
Spotkałam się jeszcze z wersją gotowania buraków w mundurkach, tarcia ich na tarce o grubych oczkach i wtedy nie dodaje się ani groszku ani kukurydzy.
Zresztą spotkałam się już z tyloma wersjami z iloma osobami o tym rozmawiałam.
Ja uwielbiam tą wersję więc też tą gorąco polecam.
Smacznego

Ps.
Nigdy nie jadłam wersji z burakami. Jakoś nie mogłam się przekonać. Ale ten kto jadł mówił, że również rewelacja.