Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Szwedzki placek z jabłkami
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Joanna" data-source="post: 810094" data-attributes="member: 1024"><p>Piekłam to ciasto, więc może odpowiem - jabłka zapiekają się w kremie śmietankowym podobnie jak w budyniu.</p><p></p><p></p><p>Moje uwagi:</p><p>Zagniatając ciasto, dołożyłam do niego 2 łyżki kwaśnej śmietany i zmniejszyłam ilość cukru do 5 dag. Zamiast cukru wanilinowego z torebki dałam dwie łyżeczki cukru z wanilią własnej produkcji.</p><p>Słodkiej śmietanki miałam tylko 200 ml, ale za to dołożyłam dwa białka, które zostały mi z ciasta.</p><p>Śmietankę ubiłam lekko z częścią cukru, a pozostały cukier dodałam do ubitej piany z białek.</p><p>Jabłek miałam tylko kilogram, więc zdecydowałam się na tortownicę o średnicy 26 cm.</p><p>Wydaje mi się, że to był dobry wybór - idealnie mi wystarczyło na nią i ciasta, i polewy.</p><p>W smaku bardzo dobre. Chrupiące, kruche ciasto i kremowe, waniliowe wnętrze. </p><p>Miałam tylko zwykłe, deserowe jabłka, więc z kwaśnymi będzie pewnie jeszcze lepsze.</p><p>Gruszki też by moim zdaniem pasowały. I jakiś kwaskowaty, wyrazisty dżem pod jabłka - np. malinowy, czy różany.</p><p>Smietankowa polewa przypomina konsystencją i smakiem masę budyniową. </p><p>Do ciasta dodałam dwie łyżki śmietany - inaczej nie dałoby się zagnieść. </p><p>Myślę, że można to dopisać do przepisu, bo wyszło mi bardzo smaczne. Cukru nie jest za mało - moim zdaniem spokojnie można go jeszcze trochę ująć, bo i jabłka, i waniliowa polewa są słodkie.</p><p>Moje jabłka były nieco za słodkie, ale po całkowitym ostygnięciu smakują lepiej niż ciepławe. To, że się nie rozpadły, uważam za zaletę. Ładnie wyglądają otoczone masą waniliową.</p><p>Orzechy trochę psują wygląd, ale bardzo dobrze się komponują smakowo z jabłkami. Włoskie chyba nawet lepiej, niż laskowe. Następnym razem dam włoskie lub pekany. Do kwaśnych jabłek pasowałyby też dodatkowo rodzynki.</p><p>Śmietankę dałam 30% z Lidla. W takim niewielkim, niebieskim kartoniku. Głównie ze względu na nią zdecydowałam się piec to ciasto, bo zbliżała się do końca przydatności do spożycia.</p><p>Piekłam godzinę, przykrywając dodatkowo po półgodzinie formę folią aluminiową, by się zbytnio nie zbrązowiło.</p><p>Ogólnie oceniam, że ciasto jest niezłe, a po niewielkich modyfikacjach będzie doskonałe.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Joanna, post: 810094, member: 1024"] Piekłam to ciasto, więc może odpowiem - jabłka zapiekają się w kremie śmietankowym podobnie jak w budyniu. Moje uwagi: Zagniatając ciasto, dołożyłam do niego 2 łyżki kwaśnej śmietany i zmniejszyłam ilość cukru do 5 dag. Zamiast cukru wanilinowego z torebki dałam dwie łyżeczki cukru z wanilią własnej produkcji. Słodkiej śmietanki miałam tylko 200 ml, ale za to dołożyłam dwa białka, które zostały mi z ciasta. Śmietankę ubiłam lekko z częścią cukru, a pozostały cukier dodałam do ubitej piany z białek. Jabłek miałam tylko kilogram, więc zdecydowałam się na tortownicę o średnicy 26 cm. Wydaje mi się, że to był dobry wybór - idealnie mi wystarczyło na nią i ciasta, i polewy. W smaku bardzo dobre. Chrupiące, kruche ciasto i kremowe, waniliowe wnętrze. Miałam tylko zwykłe, deserowe jabłka, więc z kwaśnymi będzie pewnie jeszcze lepsze. Gruszki też by moim zdaniem pasowały. I jakiś kwaskowaty, wyrazisty dżem pod jabłka - np. malinowy, czy różany. Smietankowa polewa przypomina konsystencją i smakiem masę budyniową. Do ciasta dodałam dwie łyżki śmietany - inaczej nie dałoby się zagnieść. Myślę, że można to dopisać do przepisu, bo wyszło mi bardzo smaczne. Cukru nie jest za mało - moim zdaniem spokojnie można go jeszcze trochę ująć, bo i jabłka, i waniliowa polewa są słodkie. Moje jabłka były nieco za słodkie, ale po całkowitym ostygnięciu smakują lepiej niż ciepławe. To, że się nie rozpadły, uważam za zaletę. Ładnie wyglądają otoczone masą waniliową. Orzechy trochę psują wygląd, ale bardzo dobrze się komponują smakowo z jabłkami. Włoskie chyba nawet lepiej, niż laskowe. Następnym razem dam włoskie lub pekany. Do kwaśnych jabłek pasowałyby też dodatkowo rodzynki. Śmietankę dałam 30% z Lidla. W takim niewielkim, niebieskim kartoniku. Głównie ze względu na nią zdecydowałam się piec to ciasto, bo zbliżała się do końca przydatności do spożycia. Piekłam godzinę, przykrywając dodatkowo po półgodzinie formę folią aluminiową, by się zbytnio nie zbrązowiło. Ogólnie oceniam, że ciasto jest niezłe, a po niewielkich modyfikacjach będzie doskonałe. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Szwedzki placek z jabłkami
Top
Bottom