Odpowiedź w wątku

Wiadomość: <blockquote data-quote="Joanna" data-source="post: 1685200" data-attributes="member: 1024">Szukając przepisu na tę tartę zajrzałam do swoich książek z kuchnią francuską i w każdej był inny przepis z różnymi technologiami wykonania, od najprostszej, kiedy wszystko zapieka się jednorazowo bez wstępnego przygotowania karmelu do kilkuetapowej. Zdecydowałam się na przepis mistrza Herme, zmniejszając tylko ilość cukru i masła. Okazało się dziś, że moja modyfikacja jest bardzo podobna do podanego wyżej przez Graz przepisu Kręglickiej, tylko karmel przygotowuje się w rondelku (zaczynając od stopienia cukru, a nie masła), a potem przelewa do formy na tartę. Dłużej też piecze się same jabłka (wg mistrza 50 - 60 minut w 180 stopniach, ja piekłam 40 minut) i całość z ciastem (30 minut, u mnie 25 w 190 stopniach). Po upieczeniu Herme poleca studzić ciasto 3 godziny (ja zostawiłam je na całą noc), a potem umieścić na kilka chwil w kąpieli wodnej, przykryć talerzem i odwrócić, a przed podaniem podgrzać krótko w piekarniku, ponieważ tradycyjnie podaje się ją na ciepło z gęstą śmietaną (ja zjadłam z gęstym greckim jogurtem, mąż wolał śmietanę). [ATTACH=full]101089[/ATTACH] [ATTACH=full]101092[/ATTACH] Herme poleca użycie jabłek kompotowych, nie rozpadających się podczas pieczenia. Ja wykorzystałam osiem jabłek golden delicious.Przed nałożeniem ciasta formę z jabłkami studziłam dziesięć minut na balkonie, a jabłka posypałam kilkoma łyżkami mieszanki tartej bułki i migdałów.Ciasto dałam swoje, kruche, bo miałam gotową porcję w lodówce (u mistrza Herme jest to ciasto francuskie).Rozwałkowałam je i nakłułam w wielu miejscach widelcem przed położeniem na jabłkach.</blockquote>

Weryfikacja

Top Bottom