Miałam do zużycia zmielony twaróg, nieudane mini-pavlovy i biszkopty pod ręką, powstało więc takie coś
składniki:
2 jajka
2 łyżki cukru
1/2 kg trzykrotnie mielonego białego sera
1/2 op. bezów
1/2 op. podłużnych biszkoptów
1 szkl mocnej kawy
1 kieliszek dobrego alkoholu (koniak, amaretto, sheridans itd, co kto lubi i ma
)
3 łyżeczki kakao
Jajka ubić z cukrem na parze, trwa to ok 10-15 min. Dodać biały ser i pokruszone bezy, delikatnie wymieszać łyżką.
Kawę wymieszać z likierem. Biszkopty przełamać na pół, zanurzać je w kawie i układać w pucharkach. Warstwa biszkoptów, warstwa kremu, znowu biszkopty i znowu krem. Pucharki wstawić do lodówki na minimum 2 godziny. Po tym czasie rzadka masa jakimś cudem tężeje i można posypać każdą porcję grubą warstwą kakao.
Mi wyszło 5 pucharków. Słodycz kremu idealnie przełamuje kawa i kakao. Bezy nadają fajnej lekkości i słodkości. Osobiście bardzo lubię biały ser i ten deser smakuje mi bardziej niż zrobione nieudolnie kiedyś tam tiramisu
zdjecie potem

składniki:
2 jajka
2 łyżki cukru
1/2 kg trzykrotnie mielonego białego sera
1/2 op. bezów
1/2 op. podłużnych biszkoptów
1 szkl mocnej kawy
1 kieliszek dobrego alkoholu (koniak, amaretto, sheridans itd, co kto lubi i ma

3 łyżeczki kakao
Jajka ubić z cukrem na parze, trwa to ok 10-15 min. Dodać biały ser i pokruszone bezy, delikatnie wymieszać łyżką.
Kawę wymieszać z likierem. Biszkopty przełamać na pół, zanurzać je w kawie i układać w pucharkach. Warstwa biszkoptów, warstwa kremu, znowu biszkopty i znowu krem. Pucharki wstawić do lodówki na minimum 2 godziny. Po tym czasie rzadka masa jakimś cudem tężeje i można posypać każdą porcję grubą warstwą kakao.
Mi wyszło 5 pucharków. Słodycz kremu idealnie przełamuje kawa i kakao. Bezy nadają fajnej lekkości i słodkości. Osobiście bardzo lubię biały ser i ten deser smakuje mi bardziej niż zrobione nieudolnie kiedyś tam tiramisu

zdjecie potem

Ostatnią edycję dokonał moderator: