Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="alice" data-source="post: 939031" data-attributes="member: 17">No i upiekłam. Nie mam młynka do kawy, więc próbowałam zmielić mak w maszynce. Na sucho oczywiście a nie po sparzeniu jak do makowca, bo ma powstać biszkopt makowy a nie masa. Niestety mak w maszynce w ogóle nie chciał się zmielić, tzn. po zmieleniu ziarenka były takie same jak przed. Mnie jednak ten biszkopt makowy smakował, ale mąz narzekał że mu trzeszczy w zębach. Krystyno, jaki ten mak powinien być ?Co do kremu - to ilośc maki ziemniaczanej na 250 ml mleka okazała sie stanowczo za duża. Wyszedł budyń, co oczywiste, ale w postaci kuli. Wmieszanie tego w nawet bardzo stabilną smietanę (piątnica 36%) było nie lada wyzwaniem. Wydaje mi sie że ten budyń powinien byc duuuzo luźniejszy i jak dla mnie intensywniej cytrynowy. Zastanawiam sie czy nie zastapić go cytrynowym curdem, ale wówczas krem bedzie bardziej śmietanowy niz budyniowy - byc może ze szkodą dla całości. Biszkopt zamierzam tez piec w ten sposób aby osobno upiec każdy blat. Nie pieke na dużej blaszce z piekarnika, a taka &amp;quot;normalna&amp;quot; podnosi mi sie zawsze z jednego rogu i ciasto wychodzi o nierównej grubości (kupiłam nawet b. drogą i tez sie podnosi). Całośc bardzo dobra i oryginalna. Polecam jako alternatywa dla zwykłych biszkoptowych tortów z kremem maslanym.</blockquote>

[QUOTE="alice, post: 939031, member: 17"] No i upiekłam. Nie mam młynka do kawy, więc próbowałam zmielić mak w maszynce. Na sucho oczywiście a nie po sparzeniu jak do makowca, bo ma powstać biszkopt makowy a nie masa. Niestety mak w maszynce w ogóle nie chciał się zmielić, tzn. po zmieleniu ziarenka były takie same jak przed. Mnie jednak ten biszkopt makowy smakował, ale mąz narzekał że mu trzeszczy w zębach. Krystyno, jaki ten mak powinien być ? Co do kremu - to ilośc maki ziemniaczanej na 250 ml mleka okazała sie stanowczo za duża. Wyszedł budyń, co oczywiste, ale w postaci kuli. Wmieszanie tego w nawet bardzo stabilną smietanę (piątnica 36%) było nie lada wyzwaniem. Wydaje mi sie że ten budyń powinien byc duuuzo luźniejszy i jak dla mnie intensywniej cytrynowy. Zastanawiam sie czy nie zastapić go cytrynowym curdem, ale wówczas krem bedzie bardziej śmietanowy niz budyniowy - byc może ze szkodą dla całości. Biszkopt zamierzam tez piec w ten sposób aby osobno upiec każdy blat. Nie pieke na dużej blaszce z piekarnika, a taka "normalna" podnosi mi sie zawsze z jednego rogu i ciasto wychodzi o nierównej grubości (kupiłam nawet b. drogą i tez sie podnosi). Całośc bardzo dobra i oryginalna. Polecam jako alternatywa dla zwykłych biszkoptowych tortów z kremem maslanym. [/QUOTE]

Weryfikacja