Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Johasia" data-source="post: 198137" data-attributes="member: 36">Oooo!&nbsp; <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite43" alt=":shock:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :shock:" loading="lazy" data-shortname=":shock:" /> Wątek się rozrósł!!!&nbsp; <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite43" alt=":shock:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :shock:" loading="lazy" data-shortname=":shock:" />&nbsp; <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" /> No więc tak: jako skórojad&nbsp; 8)&nbsp; oczywiście skóry nie zdjęłam. Nie miałam cząbru świeżego, to dałam trochę suszonego. Dałam termoobieg, by skórka się zrumieniła. Zapach podczas pieczenia był... rety!! <img src="http://img118.imageshack.us/img118/6393/zjem8wc.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />Sos wyglądał mało ciekawie, bo był (jeszcze jest) bury. Trochę zmiksowałam, by nie było kawałków cebuli, i trochę odparowałam w garnuszku, bo przecież głodni byliśmy, a ślinotok nie pozwalał dalej czekać... <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite45" alt=":lol:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :lol:" loading="lazy" data-shortname=":lol:" /> No i cóż - czas na recenzję smakową: <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite53" alt=":mniam:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :mniam:" loading="lazy" data-shortname=":mniam:" /></blockquote>

[QUOTE="Johasia, post: 198137, member: 36"] Oooo! :shock: Wątek się rozrósł!!! :shock: :mrgreen: No więc tak: jako skórojad 8) oczywiście skóry nie zdjęłam. Nie miałam cząbru świeżego, to dałam trochę suszonego. Dałam termoobieg, by skórka się zrumieniła. Zapach podczas pieczenia był... rety!! [IMG]http://img118.imageshack.us/img118/6393/zjem8wc.gif[/IMG] Sos wyglądał mało ciekawie, bo był (jeszcze jest) bury. Trochę zmiksowałam, by nie było kawałków cebuli, i trochę odparowałam w garnuszku, bo przecież głodni byliśmy, a ślinotok nie pozwalał dalej czekać... :lol: No i cóż - czas na recenzję smakową: :mniam: [/QUOTE]

Weryfikacja