Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Wędzona pierś kurczaka*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Mała_Mi" data-source="post: 1415915" data-attributes="member: 2721"><p>Nie mam w kuchni tapicerowanych mebli <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /></p><p>Chyba już to pisałam? Uchylam okno, włączam wyciąg. Drzwi od innych pokoi zamykam (w kuchni zrezygnowaliśmy z posiadania drzwi, wychodzi wprost na przedpokój. Nic nie zostaje w zasłonach - nawet kuchennych - ani w meblach w zamkniętych pokojach.</p><p>Oczywiście, po wejściu do domu czuć cudowny aromat wędzonki, czuć, że to dom, w którym robi się własne wędliny, czuć zapach życia domu, co cieszy serce. Po jednym - dwóch dniach to niestety mija (oczywiście zakładam najnormalniejsze wietrzenie domu, uchylanie okien).</p><p>Jeśli ktoś nie lubi zapachów przygotowywania posiłków, na podobnej zasadzie winien się również powstrzymać przed smażeniem kotletów czy gotowaniem bigosu- równy mniej więcej poziom utrzymywania się zapachu.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Mała_Mi, post: 1415915, member: 2721"] Nie mam w kuchni tapicerowanych mebli ;) Chyba już to pisałam? Uchylam okno, włączam wyciąg. Drzwi od innych pokoi zamykam (w kuchni zrezygnowaliśmy z posiadania drzwi, wychodzi wprost na przedpokój. Nic nie zostaje w zasłonach - nawet kuchennych - ani w meblach w zamkniętych pokojach. Oczywiście, po wejściu do domu czuć cudowny aromat wędzonki, czuć, że to dom, w którym robi się własne wędliny, czuć zapach życia domu, co cieszy serce. Po jednym - dwóch dniach to niestety mija (oczywiście zakładam najnormalniejsze wietrzenie domu, uchylanie okien). Jeśli ktoś nie lubi zapachów przygotowywania posiłków, na podobnej zasadzie winien się również powstrzymać przed smażeniem kotletów czy gotowaniem bigosu- równy mniej więcej poziom utrzymywania się zapachu. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Wędzona pierś kurczaka*
Top
Bottom