Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Wielkanocne (i nie tylko) napoje rozgrzewające
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 1275424" data-attributes="member: 10341"><p>W tym roku, z powodu mojej niedyspozycji, zostałam przed świętami oddelegowana do przygotowania tylko napojów rozgrzewajacych, które po Rezurekcji, a przed śniadaniem, posmakować trzeba. Znalazłam nawet u Macieja Kuronia odpowiedni do tego tekst. </p><p></p><p><em>Grzankę, warzonkę, poncz i gorące piwo z żółtkiem podawano zaraz po powrocie z wielkanocnej mszy. Gdy zmarznięci domownicy i goście wracali z kościoła, czekały na nich szklanice albo przynajmniej kubki pełne goracych, rozgrzewajacych napojów. Oczywiście należało skończyć na jednej porcji, żeby nie umknęły uroki wielkanocnego śniadania... </em></p><p><em></em></p><p><em></em>Zaopatrzono mnie więc w niezbędne ingrendiencje w ilościach minimalnych, tylko do degustacji, i przystapiłam do dzieła. W przepisach podaję proporcje dla bliżej niesprecyzowanej liczby zmarzniętych osób. A więc po kolei.</p><p></p><p><strong>Napój czekoladowy,tzw. grzanka</strong></p><p><strong></strong>- 750 ml czystej wódki</p><p>- ok. 8 dkg gorzkiej czekolady</p><p>- 2 łyżki miodu</p><p>- 10 dkg cukru</p><p></p><p>Cukier podgrzewamy w suchym rondelku, aż zrobi się karmel. Dodajemy 100 ml wody, miód i połamaną czekoladę. Podgrzewamy, cały czas mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą. Wredy zdejmujemy garnek z ognia i wlewaqmy wódkę, mieszamy i podpalamy. Natychmiast przykrywamy garnek pokrywką i nalewamy &quot;grzankę&quot; do filiżanek. Możemy zamiast gorzkiej czekolady dodać mleczną i dolać ok. 50 ml niesłodzonego, skondensowanego mleka. Ale ja tej wersji już nie próbowałam.</p><p></p><p><strong>Warzonka</strong></p><p><strong></strong>- 250 ml spirytusu</p><p>- 500 ml wody</p><p>- 6 dkg miodu</p><p>- 20 dkg cukru</p><p>- sok z cytryny</p><p>- 1 gożdzik</p><p>- cynamon</p><p></p><p>Wsypujemy do rondelka cukier i prażymy go najpierw na sucho, a potem z dodatkiem 50 ml wody, aż się zabarwi na brązowo. Wtedy dodajemy sok z cytryny, miód, cynamon, gożdzik i resztę wody. Gotujemy, po czym odstawiamy do ostudzenia. Dolewamy spirytus i mieszamy. Warzonkę podajemy ciepłą w kubeczkach.</p><p></p><p><strong>Piwo z żółtkiem</strong></p><p><strong></strong>-500 - 600 ml jasnego piwa</p><p>- 2 żółtka</p><p>- 2 łyżki cukru</p><p>- 4 gożdziki</p><p>- szczypta cynamonu</p><p></p><p>Wlewamy piwo do rondelka i wolno podgrzewamy. Wrzucamy cynamon i gożdziki. Żółtka ucieramy z cukrem do białości. Wlewamy krem do gorącego piwa i dokładnie mieszamy, aż piwo zgęstnieje, nie gotujemy. Napój podajemy gorący. </p><p></p><p>Poncz sobie darujemy. Wystarczy tego rozgrzewania. A że święta szykują się raczej chłodne, przedśniadaniowe napoje wielkanocne powinny mieć powodzenie.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 1275424, member: 10341"] W tym roku, z powodu mojej niedyspozycji, zostałam przed świętami oddelegowana do przygotowania tylko napojów rozgrzewajacych, które po Rezurekcji, a przed śniadaniem, posmakować trzeba. Znalazłam nawet u Macieja Kuronia odpowiedni do tego tekst. [I]Grzankę, warzonkę, poncz i gorące piwo z żółtkiem podawano zaraz po powrocie z wielkanocnej mszy. Gdy zmarznięci domownicy i goście wracali z kościoła, czekały na nich szklanice albo przynajmniej kubki pełne goracych, rozgrzewajacych napojów. Oczywiście należało skończyć na jednej porcji, żeby nie umknęły uroki wielkanocnego śniadania... [/I]Zaopatrzono mnie więc w niezbędne ingrendiencje w ilościach minimalnych, tylko do degustacji, i przystapiłam do dzieła. W przepisach podaję proporcje dla bliżej niesprecyzowanej liczby zmarzniętych osób. A więc po kolei. [B]Napój czekoladowy,tzw. grzanka [/B]- 750 ml czystej wódki - ok. 8 dkg gorzkiej czekolady - 2 łyżki miodu - 10 dkg cukru Cukier podgrzewamy w suchym rondelku, aż zrobi się karmel. Dodajemy 100 ml wody, miód i połamaną czekoladę. Podgrzewamy, cały czas mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą. Wredy zdejmujemy garnek z ognia i wlewaqmy wódkę, mieszamy i podpalamy. Natychmiast przykrywamy garnek pokrywką i nalewamy "grzankę" do filiżanek. Możemy zamiast gorzkiej czekolady dodać mleczną i dolać ok. 50 ml niesłodzonego, skondensowanego mleka. Ale ja tej wersji już nie próbowałam. [B]Warzonka [/B]- 250 ml spirytusu - 500 ml wody - 6 dkg miodu - 20 dkg cukru - sok z cytryny - 1 gożdzik - cynamon Wsypujemy do rondelka cukier i prażymy go najpierw na sucho, a potem z dodatkiem 50 ml wody, aż się zabarwi na brązowo. Wtedy dodajemy sok z cytryny, miód, cynamon, gożdzik i resztę wody. Gotujemy, po czym odstawiamy do ostudzenia. Dolewamy spirytus i mieszamy. Warzonkę podajemy ciepłą w kubeczkach. [B]Piwo z żółtkiem [/B]-500 - 600 ml jasnego piwa - 2 żółtka - 2 łyżki cukru - 4 gożdziki - szczypta cynamonu Wlewamy piwo do rondelka i wolno podgrzewamy. Wrzucamy cynamon i gożdziki. Żółtka ucieramy z cukrem do białości. Wlewamy krem do gorącego piwa i dokładnie mieszamy, aż piwo zgęstnieje, nie gotujemy. Napój podajemy gorący. Poncz sobie darujemy. Wystarczy tego rozgrzewania. A że święta szykują się raczej chłodne, przedśniadaniowe napoje wielkanocne powinny mieć powodzenie. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Wielkanocne (i nie tylko) napoje rozgrzewające
Top
Bottom