Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="KAROTKA" data-source="post: 859452" data-attributes="member: 4167">Ja wrzucam wydrylowane wiśnie do słoików, pod samą szyjkę (czyli jakieś1-2 cm od zakrętki) - potem wąską strużką wsypuję cukier i ubijam troszkę stukając dnem słoika o podłogę lub ladę (o podłogę mniej hałasu to robi) ale najpierw kładę ściereczkę dwukrotnie złożoną - dla pewności, żeby amortyzacja była <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />Wsypuję tyle cukru, żeby wypełnił mniej-więcej luki między owocami.Zakręcam i pasteryzuję.Podczas drylowania wiśnie wydzielają sok - raz mniej, innym razem więcej... Wlewam go na dno słoików, kiedy włożę wiśnie i dopiero wsypuję cukier.Takie wiśnie pozostają dość jędrne i mają szerokie zastosowanie.Zastępują także kompot - po dolaniu wody.Świetne są do tortu szwarcwaldzkiego, bułek, rogalików i deserów.</blockquote>

[QUOTE="KAROTKA, post: 859452, member: 4167"] Ja wrzucam wydrylowane wiśnie do słoików, pod samą szyjkę (czyli jakieś1-2 cm od zakrętki) - potem wąską strużką wsypuję cukier i ubijam troszkę stukając dnem słoika o podłogę lub ladę (o podłogę mniej hałasu to robi) ale najpierw kładę ściereczkę dwukrotnie złożoną - dla pewności, żeby amortyzacja była [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] Wsypuję tyle cukru, żeby wypełnił mniej-więcej luki między owocami. Zakręcam i pasteryzuję. Podczas drylowania wiśnie wydzielają sok - raz mniej, innym razem więcej... Wlewam go na dno słoików, kiedy włożę wiśnie i dopiero wsypuję cukier. Takie wiśnie pozostają dość jędrne i mają szerokie zastosowanie. Zastępują także kompot - po dolaniu wody. Świetne są do tortu szwarcwaldzkiego, bułek, rogalików i deserów. [/QUOTE]

Weryfikacja