Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Wiśnie w soku własnym
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="sionia" data-source="post: 1003509" data-attributes="member: 1706"><p>Może już tu są, jeśli tam, to proszę je dokleić do właściwego wątku.</p><p></p><p>Proporcje:</p><p>1 kg wiśni</p><p>25 dag cukru</p><p></p><p>Dryluję umyte wiśnie. Zasypuje cukrem i odstawiam, by puściły sok. Następnie podgrzewam w garnku do zawrzenia, zmniejszam gaz na minimum, gorącą masę wkładam do słoików* prawie do pełna, zakręcam zawsze nowymi zakrętkami** i stawiam do góry denkiem. Staram się tak nabierać masę łyżką wazową, by brać raczej wiśnie na gęsto z małą ilością soku. Pozostały sok też też na końcu trafia do odzielnych słoików lub jeszcze lepiej butelek (0,33l) po &quot;Ptysiach&quot;.</p><p>Często ustawiam słoik na odwróconym słoiku. Nie pasteryzuję. Zawsze bardzo dobrze się przechowują i ten sposób jest szybki do przerobienia sporej ilości wiśni. Najdłużej schodzi z drylowaniem.</p><p>Takie wiśnie wykorzystuję do ciasta, do deserów. W podobny sposów robię jagody (do jagód używam jak najmnieszych słoików)</p><p></p><p>* - słoiki przygotowuję dzień wcześniej. Umyte wstawiam do zimnego piekarnika otworem do dołu, podgrzewam je do temperatury 130st.C . W dzień robienia wiśni podgrzewam je do tem. około 60-70 st. C . Wystawiam sobie 4-5 słoików używając cały czas dobrej rękawicy ochronnej, tak, by reszta nie traciła temperatury. Słoiki napełniam przy pomocy specjalnego lejka, co bardzo skraca tę czynnośc. </p><p>** - zakętki przed użyciem gotuję w wodzie, wyciagam, suszę ściereczką. Często kładę je na zakręcowych słoikach, przez co ogrzewają się u zakecam właśnie takimi ciepłymi suchymi.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="sionia, post: 1003509, member: 1706"] Może już tu są, jeśli tam, to proszę je dokleić do właściwego wątku. Proporcje: 1 kg wiśni 25 dag cukru Dryluję umyte wiśnie. Zasypuje cukrem i odstawiam, by puściły sok. Następnie podgrzewam w garnku do zawrzenia, zmniejszam gaz na minimum, gorącą masę wkładam do słoików* prawie do pełna, zakręcam zawsze nowymi zakrętkami** i stawiam do góry denkiem. Staram się tak nabierać masę łyżką wazową, by brać raczej wiśnie na gęsto z małą ilością soku. Pozostały sok też też na końcu trafia do odzielnych słoików lub jeszcze lepiej butelek (0,33l) po "Ptysiach". Często ustawiam słoik na odwróconym słoiku. Nie pasteryzuję. Zawsze bardzo dobrze się przechowują i ten sposób jest szybki do przerobienia sporej ilości wiśni. Najdłużej schodzi z drylowaniem. Takie wiśnie wykorzystuję do ciasta, do deserów. W podobny sposów robię jagody (do jagód używam jak najmnieszych słoików) * - słoiki przygotowuję dzień wcześniej. Umyte wstawiam do zimnego piekarnika otworem do dołu, podgrzewam je do temperatury 130st.C . W dzień robienia wiśni podgrzewam je do tem. około 60-70 st. C . Wystawiam sobie 4-5 słoików używając cały czas dobrej rękawicy ochronnej, tak, by reszta nie traciła temperatury. Słoiki napełniam przy pomocy specjalnego lejka, co bardzo skraca tę czynnośc. ** - zakętki przed użyciem gotuję w wodzie, wyciagam, suszę ściereczką. Często kładę je na zakręcowych słoikach, przez co ogrzewają się u zakecam właśnie takimi ciepłymi suchymi. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Wiśnie w soku własnym
Top
Bottom