- Paź 30, 2004
- 27,457
- 7
- 38
Przepis znalazłam w dodatku do Gazety Wyborczej ale jest również dostępny na ich stronie: http://wyborcza.pl/1,95793,7049472,Przetwo...__przepisy.html
Pasta jest bardzo smaczna i mnie smakuje bardziej lekko podgrzana, choć powinno się ją podawać na zimno jako dip.
1 kg bakłażanów
6 łyżek oliwy
3 pomidory (bez skórki, wypestkowane i pokrojone w kostkę)
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 płaska łyżeczka drobnego cukru
3 ząbki czosnku (drobno posiekane)
1 łyżeczka papryki w proszku
1 łyżeczka mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
1/4 łyżeczki chilli w proszku
sok z 1/2 cytryny
sól i świeżo mielony pieprz
Od bakłażanów odcinamy szypułki i za pomocą obieraczki ścinamy pas skóry wzdłuż każdego bakłażana (co 2,5 cm). Chodzi o to, aby nie za dużo skórki znalazło się ostatecznie w paście. Następnie kroimy warzywa w poprzek w centymetrowe plastry, potem w kostkę o boku 2 cm. Układamy na dużym sitku, oprószamy solą i odstawiamy na 30 minut do godziny, aby pozbyć się nadmiaru wody z bakłażanów. Następnie odcedzamy i odciskamy na papierowym ręczniku. Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy bakłażany, aż staną się brązowe i bardzo miękkie. W połowie smażenia można dodać jeszcze trochę oliwy. Wyjmujemy usmażone bakłażany łyżką cedzakową i wrzucamy do miski. Rozgniatamy widelcem, dodajemy pomidory, przecier, cukier, czosnek i przyprawy. Dokładnie mieszamy. Podgrzewamy tłuszcz, który pozostał na patelni, wrzucamy miksturę i smażymy, stale mieszając, przez 10-12 minut (aż pasta będzie bardzo gęsta). Dodajemy sok z cytryny i doprawiamy do smaku. Rozkładamy do słoików i pasteryzujemy.
Moje uwagi:
- bakłażanów nie obierałam, nadmiar skórki mi nie przeszkadza
- kumin dodałam cały i więcej niż 1 łyżeczkę
- chilli też dałam ciut więcej żeby pasta była ostrzejsza
- nie wyjmowałam bakłażanów z patelni tylko dodałam do nich pomidory i wszystko rozgniotłam bezpośrednio na patelni
Pasta jest bardzo smaczna i mnie smakuje bardziej lekko podgrzana, choć powinno się ją podawać na zimno jako dip.

1 kg bakłażanów
6 łyżek oliwy
3 pomidory (bez skórki, wypestkowane i pokrojone w kostkę)
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 płaska łyżeczka drobnego cukru
3 ząbki czosnku (drobno posiekane)
1 łyżeczka papryki w proszku
1 łyżeczka mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
1/4 łyżeczki chilli w proszku
sok z 1/2 cytryny
sól i świeżo mielony pieprz
Od bakłażanów odcinamy szypułki i za pomocą obieraczki ścinamy pas skóry wzdłuż każdego bakłażana (co 2,5 cm). Chodzi o to, aby nie za dużo skórki znalazło się ostatecznie w paście. Następnie kroimy warzywa w poprzek w centymetrowe plastry, potem w kostkę o boku 2 cm. Układamy na dużym sitku, oprószamy solą i odstawiamy na 30 minut do godziny, aby pozbyć się nadmiaru wody z bakłażanów. Następnie odcedzamy i odciskamy na papierowym ręczniku. Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy bakłażany, aż staną się brązowe i bardzo miękkie. W połowie smażenia można dodać jeszcze trochę oliwy. Wyjmujemy usmażone bakłażany łyżką cedzakową i wrzucamy do miski. Rozgniatamy widelcem, dodajemy pomidory, przecier, cukier, czosnek i przyprawy. Dokładnie mieszamy. Podgrzewamy tłuszcz, który pozostał na patelni, wrzucamy miksturę i smażymy, stale mieszając, przez 10-12 minut (aż pasta będzie bardzo gęsta). Dodajemy sok z cytryny i doprawiamy do smaku. Rozkładamy do słoików i pasteryzujemy.
Moje uwagi:
- bakłażanów nie obierałam, nadmiar skórki mi nie przeszkadza
- kumin dodałam cały i więcej niż 1 łyżeczkę
- chilli też dałam ciut więcej żeby pasta była ostrzejsza
- nie wyjmowałam bakłażanów z patelni tylko dodałam do nich pomidory i wszystko rozgniotłam bezpośrednio na patelni