Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 784778" data-attributes="member: 10341">Przed świętami można kupić całego, a jeszcze częściej (w supermarketach) porcjowanego zająca. Jeśli uda nam się zdobyć przynajmniej kilogram udek zajęczych, namawiam do spróbowania tej potrawy. Przepis pochodzi z Burdy - Agencja Muza.Składniki dla 4 osóbok.1 kg udek zajęczych1 cebula1 ząbek czosnku1 liść laurowy2 gożdzikikorzeń pietruszkipo szczypcie rozmarynu i tymianku1,5 szklanki czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego winapół kieliszka octu winnegosól2 - 3&nbsp; łyżki mąki1 - 2 łyżki masła5 dkg wędzonego boczku1 cebulaUdka zajęcze z plasterkami cebuli, rozgniecionym czosnkiem, liściem laurowym, gożdzikami, przekrojoną wzdłuż na cztery&nbsp; pietruszką, rozmarynem i tymiankiem włożyć do wąskiego naczynia, zalać winem i octem winnym i&nbsp; odstawić na około 24 godziny. Następnie osuszyć udka papierowym ręcznikiem, posolić, otoczyć w mące i obsmażyć na gorącym tłuszczu. Dodać boczek pokrojony w paski i cebulę pokrojoną w grubą kostkę. Posypać resztą maki, usmażyć na brązowy kolor. Wlać połowę marynaty (bajcu) i dusić pod przykryciem na wolnym ogniu około 1,5 godziny. W czasie duszenia można ewentualnie dolać jeszcze marynaty, rosołu mięsnego (z kostki) lub czerwonego wina. Zależy jaki chcemy mieć smak. Ja podlewałam winem na zmianę z marynatą. Sosu nie przecieramy, tylko polewamy nim gotowego zająca na półmisku.Musimy uważać, zeby sosu nie było za dużo, a przede wszystkim, żeby nie był za rzadki. Podajemy z ziemniakami i borówkami smażonymi z jabłkami i gruszkami.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 784778, member: 10341"] Przed świętami można kupić całego, a jeszcze częściej (w supermarketach) porcjowanego zająca. Jeśli uda nam się zdobyć przynajmniej kilogram udek zajęczych, namawiam do spróbowania tej potrawy. Przepis pochodzi z Burdy - Agencja Muza. [B]Składniki dla 4 osób [/B]ok.1 kg udek zajęczych 1 cebula 1 ząbek czosnku 1 liść laurowy 2 gożdziki korzeń pietruszki po szczypcie rozmarynu i tymianku 1,5 szklanki czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina pół kieliszka octu winnego sól 2 - 3 łyżki mąki 1 - 2 łyżki masła 5 dkg wędzonego boczku 1 cebula Udka zajęcze z plasterkami cebuli, rozgniecionym czosnkiem, liściem laurowym, gożdzikami, przekrojoną wzdłuż na cztery pietruszką, rozmarynem i tymiankiem włożyć do wąskiego naczynia, zalać winem i octem winnym i odstawić na około 24 godziny. Następnie osuszyć udka papierowym ręcznikiem, posolić, otoczyć w mące i obsmażyć na gorącym tłuszczu. Dodać boczek pokrojony w paski i cebulę pokrojoną w grubą kostkę. Posypać resztą maki, usmażyć na brązowy kolor. Wlać połowę marynaty (bajcu) i dusić pod przykryciem na wolnym ogniu około 1,5 godziny. W czasie duszenia można ewentualnie dolać jeszcze marynaty, rosołu mięsnego (z kostki) lub czerwonego wina. Zależy jaki chcemy mieć smak. Ja podlewałam winem na zmianę z marynatą. Sosu nie przecieramy, tylko polewamy nim gotowego zająca na półmisku. Musimy uważać, zeby sosu nie było za dużo, a przede wszystkim, żeby nie był za rzadki. Podajemy z ziemniakami i borówkami smażonymi z jabłkami i gruszkami. [/QUOTE]

Weryfikacja